Stuhr potrącił motocyklistę. Miał 0,7 promila
Krakowska prokuratura bada akta sprawy potrącenia motocyklisty przez znanego aktora Jerzego Stuhra, który był pod wpływem alkoholu. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Aktor, jadąc samochodem wraz z żoną, miał zahaczyć swoim autem o ramię motocyklisty. Poszkodowany miał mu potem zajechać drogę, bo Stuhr nie zatrzymał się.
Okazuje się, że aktor może częściowo uniknąć odpowiedzialności. Jeżeli okaże się, iż poszkodowany doznał uszczerbku na zdrowiu, który nie będzie trwał dużej niż siedem dni, to potrącenie będzie traktowane jako wykroczenie, a nie przestępstwo. Wówczas wątek ewentualnej ucieczki z miejsca potrącenia nie będzie brany pod uwagę, prokurator będzie badał tylko sprawę jazdy pod wpływem alkoholu.
Oświadczenie Jerzego Stuhra
We wtorek wieczorem Jerzy Stuhr zamieścił oświadczenie na Facebooku swojego syna - Macieja Stuhra.
"Szanowni Państwo! Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji" - brzmi jego treść.
Gdzie jechał Jerzy Stuhr?
Z najnowszych ustaleń wynika, że Jerzy Stuhr pod wpływem alkoholu zmierzał do Małopolskiego Ogrodu Sztuki, gdzie odbyło się spotkanie poświęcone zmarłemu Jerzemu Treli.
"Postanowiłem zaprosić grono przyjaciół Jerzego Treli, żeby powspominać tego giganta, a wcześniej podziwiać go w roli Natana w "Sędziach. Tragedyi", zapomnianym telewizyjnym filmie Konrada Swinarskiego z 1974 roku na podstawie sztuki Stanisława Wyspiańskiego" - zapowiadał wydarzenie organizator, Łukasz Maciejewski.
Przez wypadek Jerzy Stuhr nie pojawił się na wydarzeniu.
lena
Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?