Początkowo policja zakładała, że ojciec Dawida działał pod wpływem emocji i w sposób nieplanowany. Dlatego śledczy byli przekonani, że szybko odnajdą dziecko. Wiele wskazuje jednak na to, że działania ojca były zaplanowane, co utrudnia poszukiwania.
– W jakiś sposób być może próbował wprowadzić w błąd organy ścigania co do ewentualnego miejsca, gdzie znajduje się chłopiec – uważa Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Dotąd śledczym udało się ustalić trasę, którą poruszał się ojciec chłopca przed śmiercią. Brakuje jednak kluczowej informacji, w którym momencie w samochodzie nie było już chłopca.
Ojciec Dawida zginął potrącony przez pociąg na torach kolejowych. Według ustaleń funkcjonariuszy było to samobójstwo. Kilka godzin później, około północy, matka zgłosiła zaginięcie chłopca i rozpoczęła się akcja poszukiwawcza.
Rysopis zaginionego Dawida
Chłopiec ma około 110 cm wzrostu, jest szczupły. Ma jasne włosy zaczesane na prawo. Chłopiec był ubrany w szaroniebieską bluzę dresową, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki z obrazkami Zygzaka McQueena.
Wszelkie zgłoszenia, nawet anonimowe, przyjmują policjanci Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim - tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można również telefonować do najbliższej jednostki policji lub pod numer alarmowy 112.
