- To był zjazd życia, udało się, gdyż na starcie byłem spokojny i pewny siebie. Spełniło się moje marzenie z dzieciństwa - powiedział Billy po rekordowym przejeździe.
Ivan Origone zdetronizowany
31-letni narciarz od początku kariery trenuje na trasie Chabrieres, jedynej na świecie zatwierdzonej przez FIS do bicia rekordów prędkości. Rekordzistą świata był także jego ojciec Philippe Billy, który w Vars w 1997 roku osiągnął 243,902 km/h. Teraz jego syn poprawił rekordowe osiągnięcie Włocha Ivana Origone, który w 2016 roku uzyskał 254,958 km/h.
Billy rekordowy przejazd rozpoczął na wysokości 2715 m n.p.m. Momentami nachylenie trasy dochodziło prawie do pionu. Dyscyplina była pokazową podczas igrzysk w Albertville we Francji w 1992 roku, ale dotychczas nie została wprowadzona przez MKOl do programu olimpijskich zmagań.
Siódemka, która pokonała barierę 250 km/h
Dotychczas zaledwie siedmiu zawodnikom udało się osiągnąć lub przełamać granicę prędkości wynoszącą 250 km na godzinę lub więcej. Oprócz nowego rekordzisty świata w tym gronie są także Włoch Ivan Orignone (dzierżył miano najszybszego w historii przez siedem ostatnich lat), jego brat Simone, Francuzi Bastien Montes i Philippe Goitschel, a także Szwajcarzy Jonathan Moret i Philippe May.
W klasyfikacji najszybszych na 23. pozycji plasuje się aktualny rekordzista Polski Jędrzej Dobrowolski. W 2016 roku w Vars osiągnął 244,233 km/h.
