Obawy dotyczące pandemii wywołały eksplozję zmienności na rynku walutowym

Enrique Diaz Alvarez, Ebury Polska/ AIP
Enrique Díaz-Alvarez, Ebury
Enrique Díaz-Alvarez, Ebury ebury
Pogarszająca się sytuacja związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa istotnie zachwiała rynkami finansowymi w ubiegłym tygodniu. Na rynku walutowym dawno nie było widać takich wahań.

Dalszy wzrost liczby zachorowań na COVID-19, który doprowadził do zamknięcia Włoch i Hiszpanii, wstrząsnął globalnymi rynkami finansowymi. Wstępną reakcją był wzrost euro w parze z dolarem amerykańskim, co można powiązać z „wyparowaniem” amerykańskiej krzywej dochodowości i oczekiwaniami rynku względem dalszych obniżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną, aż do zera.

Niepokojące wieści dotyczące transmisji wirusa w krajach strefy euro niedługo potem doprowadziły jednak do odwrócenia sytuacji na parze EUR/USD. Ostatecznie dolar obronił tytuł waluty safe-haven, umacniając się w relacji do każdej głównej waluty. Euro, frank szwajcarski i jen radziły sobie dość dobrze, jednak niewielkie zmiany tych walut w relacji do dolara amerykańskiego nie odzwierciedlały ogromnej zmienności widocznej na rynkach w ubiegłym tygodniu.

W najbliższych dniach uwaga inwestorów skupi się na nadzwyczajnych środkach, jakie podejmą rządy i banki centralne w celu złagodzenia ciosu, jaki koronawirus wymierzył w światową gospodarkę. W momencie pisania tego komentarza, Rezerwa Federalna zdecydowała się ściąć stopy procentowe do zera w trakcie nadzwyczajnego posiedzenia. W kolejnych dniach możemy spodziewać się podobnych ruchów ze strony tych banków centralnych, które jeszcze mają dodatnie stopy procentowe.

Decydenci z pewnością wprowadzą również środki mające wspierać popyt, zatrudnienie oraz sytuację finansową małych i średnich przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych – zwłaszcza w strefie euro, która obecnie jest centrum kryzysu. Dane ekonomiczne, które poznamy w najbliższych dniach będą wyjątkowo przestarzałe, stąd rynki finansowe niemal na pewno zupełnie je zignorują.

Złoty

W obliczu pandemii w zeszłym tygodniu polski złoty zachował się jak typowa waluta emerging markets, doświadczając silnej wyprzedaży w związku z rosnącą paniką inwestorów. W tym tygodniu poznamy dużo informacji z Polski, jednak w związku z pandemią koronawirusa inwestorzy nie powinni poświęcać im uwagi. Istotne powinny być jednak działania decydentów. Mimo ostatniego wzrostu inflacji w Polsce obecnie prawdopodobne wydaje się rozluźnienie polityki pieniężnej, zwłaszcza, że prezes NBP w piątek stwierdził, że zaproponuje RPP obniżenie stóp procentowych.

Funt Brytyjski

W zeszłym tygodniu Bank Anglii podjął decyzję o obcięciu stóp procentowych do poziomu 0,25%, podejmując jednocześnie szereg działań mających na celu ułatwić przepływ kredytu, starając się pomóc poprzez zapewnienie płynności zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorstwom. Funt brytyjski niezbyt przejął się tą decyzją, zaliczył jednak wyjątkowo ciężki tydzień (względem zarówno euro, jak i dolara amerykańskiego) mierząc się z ucieczką od aktywów ryzykownych. Niemniej, sądzimy, że znaczące rozluźnienie polityki fiskalnej, ogłoszone w zeszłym tygodniu w ramach prezentacji nowego budżetu, jest zdecydowanie pozytywnym zjawiskiem w średnim okresie. Uważamy też, że funt, po ostatniej silnej wyprzedaży, jest wyraźnie niedowartościowany.

Euro

Na gospodarki strefy euro spadł całun niepewności w związku z kwarantanną w Hiszpanii i we Włoszech i działaniami podejmowanymi przez Francję. Dobrą wieścią jest to, że decydenci, tak monetarni, jak fiskalni reagują szybko. Po niefortunnej wypowiedzi Christine Lagarde z ostatniej konferencji prasowej po spotkaniu EBC dotyczącej spreadów, rozjaśniono ten komunikat. Bank centralny dał jasno do zrozumienia, że zapewni stabilność na rynku obligacji państwowych.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rządy państw członkowskich przygotowują pakiet bodźców fiskalnych i różnych innych form wsparcia gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, które mają pozwolić im przetrwać okres kwarantann i związanego z tym niższego popytu. Szczególnie istotnym jest zwłaszcza zobowiązanie Niemiec do udostępnienia firmom gwarantowanych przez państwo kredytów o wartości co najmniej 550 mld euro.

Połączenie moratoriów na spłatę kredytów, ekstremalnie niskich stóp procentowych i stymulacji fiskalnej jest zdecydowaną odpowiedzią na ekonomiczne i finansowe konsekwencje pandemii. Pozostając optymistami sądzimy, że gospodarki strefy euro po zakończeniu kwarantann będą w stanie prędko wrócić na właściwe tory.

Dolar

Dolar amerykański odwrócił swoją dotychczas słabą passę i w trakcie ubiegłego tygodnia zaczął istotnie zyskiwać, ponownie stając się preferowaną walutą dla inwestorów, którzy uciekają od ryzyka. Wpływ na to, prawdopodobnie miała również percepcja inwestorów w oczach których Stany Zjednoczone nie są dotknięte epidemią w takim stopniu jak Europa. Niemniej i dane dotyczące koronawirusa dla Stanów Zjednoczonych gwałtownie się pogarszają, pomimo bardzo ograniczonej liczby przeprowadzanych testów na obecność wirusa.

W obliczu drastycznych środków podjętych przez Fed, czyli m.in. nadzwyczajnej obniżki stóp procentowych i ogłoszenia nowego skupu aktywów, w kolejnych dniach kluczowym będzie to, czy dolar amerykański zdoła kontynuować umocnienie oraz kiedy Stany Zjednoczone wzorem krajów europejskich wprowadzą bardziej restrykcyjne środki mające zapobiegać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

Obejrzyj wideo:
Giełdy reagują na koronawirusa. Panika udziela się wszystkim

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

kapitalizm ze swoją patologiczną giełdą. wszystko padnie a bandziory na giełdzie zarobią setki miliardów. a potem nie ma kasy na kwarantannę bo spekulanci zdezorganizowali całe gospodarki i państwa muszą ratować tych poślednich biznesmenów zrobionych na szaro przez rekinów i wilki z wall street. po epidemii zobaczymy nowe zamki miliarderów . narody powinny im zorganizować lot do pierdla.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Mrozu porwał Zieloną Górę! Energetyczny koncert na Bachanaliach

Mrozu porwał Zieloną Górę! Energetyczny koncert na Bachanaliach

Z UFO to była zasłona dymna? Prasa o tym pisze. A może to tylko legenda?

Z UFO to była zasłona dymna? Prasa o tym pisze. A może to tylko legenda?

Wróć na i.pl Portal i.pl