Święto Pracy w Gdyni
Członkowie Nowej Lewicy w Gdyni złożyli kwiaty pod Pomnikiem Polski Morskiej na skwerze Kościuszki. Działacze podkreślali również, że będą pilnować tego, aby obiecany podczas kampanii samorządowej w Gdyni, pogram budowania przez samorząd tanich mieszkań na wynajem, został zrealizowany.
- Właśnie po to działamy jako Lewica, aby ludziom pracy działo się lepiej - mówił Marcin Strzelczyk, przewodniczący Nowej Lewicy w Gdyni. - Praca powinna być równa, a każda osoba pracująca powinna czuć się godnie wynagradzana i mieć jak najlepsze warunki pracy. Mamy jednak dzisiaj jeszcze jedno święto - 20-lecie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Tak jak Lewica zawsze była przy ludziach pracy, tak była również przy wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej. Był wtedy nasz premier Leszek Miller i prezydent Aleksander Kwaśniewski. W najważniejszych wydarzeniach po 1989 roku w Polsce uczestniczyła Lewica. Temat pracy i płacy w Polsce jest dzisiaj niesamowicie istotny, toczy się dyskusja o skróceniu czasu pracy do 4 dni w tygodniu, walczymy o to, aby było jak najmniej umów śmieciowych. Lewica na nowo zdefiniowała swoją rolę jako rzecznika prac pracowników, dzisiaj coraz mniej jest wielkich zakładów pracy, równie ważna jest dla nas pani, która jest fryzjerką czy pan, który prowadzi piekarnię. To mali przedsiębiorcy, który dzisiaj są klasą robotniczą.
Przypomnijmy, że 1 maja to międzynarodowe święto klasy robotniczej od 1890 r., a mające upamiętniać wielki strajk w 1886 r. w Chicago. W Stanach Zjednoczonych ten protest robotników był częścią kampanii na rzecz wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy. W Polsce to święto państwowe od 1950 roku.
- Od jakiegoś czasu jesteśmy w Gdyni w trakcie rewolucji - kontynuował Marcin Strzelczyk. - Zaraz pojawi się temat podwyżek dla kierowców komunikacji miejskiej, czy dla pracowników gdyńskiego MOPS-u. Najprawdopodobniej Lewica będzie współrządzić Gdynią. Obiecuję, że za każdym razem będziemy mocno akcentować, że godne wynagrodzenie dla pracowników musi być w Gdyni absolutną podstawą - zakończył.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
