Kilka dni temu minister Adam Niedzielski - w związku z medialnymi doniesieniami o odmowie wykonania aborcji u wykorzystanej seksualnie nastolatki z niepełnosprawnością - przekazał, że prowadzona jest kontrola Rzecznika Praw Pacjenta i poinformował, że będzie przygotowany raport w tej sprawie.
Dziś rano, w rozmowie z PAP, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz, przekazał, że "minister otrzymał raport Rzecznika Praw Pacjenta w środę po południu". Jak zaznaczył, jest on bardzo szczegółowy. – Zawiera informacje zarówno z podlaskich jak i warszawskich szpitali, ale także te przekazane przez prokuraturę – precyzował Andrusiewicz.
– Wnioski są niepokojące, ale poinformuje o nich sam minister wraz z Rzecznikiem Praw Pacjenta na konferencji prasowej we Wrocławiu. Opinii publicznej należy się pełne wyjaśnienie tej bulwersującej sprawy – dodał.
Odmowa aborcji u 24-letniej ofiary gwałtu? Jest wynik kontroli
W czwartek, w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, odbyła się konferencja prasowa, na której rzecznik praw pacjenta Bartłomiej Chmielowiec przedstawił wyniki raportu na temat tej sprawy, który został przygotowany na polecenie ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
Rzecznik poinformował, że sprawa nie dotyczy 14-latki, ale osoby dorosłej, która 29 grudnia ub.r. w trzy godziny od wydania przez prokuraturę zaświadczenia o możliwości wykonania legalnej aborcji miała przeprowadzony taki zabieg w jednym z warszawskich szpitali.
– Wcześniej odbyła się konsultacja psychiatryczna i konsylium, po którym specjaliści oceni, że pacjentka jest świadoma tego, co chce zrobić, ma możliwość pokierowania swoim losem i taki zabieg może się odbyć. Następnego dnia pacjentka opuściła szpital – powiedział Chmielowiec.
Dodał, że nie potwierdziła się informacja, że w jakiejś placówce medycznej na Podlasiu odmówiono wykonania zabiegu legalnej aborcji tej pacjentce.
Minister Niedzielski mówi o "kolosalnej manipulacji"
Minister Zdrowia Adam Niedzielski ocenił, że zebrane w tej sprawie informacje wskazują, że mieliśmy do czynienia z kolosalną manipulacją.
– Ta kolosalna manipulacja z całą pewnością była obliczona na wywołanie pewnych emocji. Pewnych emocji społecznych i piętnowania różnych rozwiązań, a przede wszystkim tego, co było w jakby centrum uwagi w tej sytuacji, czyli tzw. klauzuli sumienia – powiedział minister Niedzielski.
Została pozbawiona możliwości aborcji. Była ofiarą przemocy seksualnej
Media podawały, że lekarze z podlaskich szpitali odmówili aborcji 14-letniej dziewczynce z niepełnosprawnością intelektualną, powołując się na tzw. klauzulę sumienia. Chodziło o ciążę będącą następstwem gwałtu. Zabieg ostatecznie miał odbyć się w Warszawie, dzięki interwencji Federacji na Rzecz kobiet i Planowania Rodziny, która poinformowała o sprawie.
Prokuratura Krajowa przekazała potem, że jedna z białostockich prokuratur prowadzi śledztwo ws. wykorzystania seksualnego niepełnosprawnej 24-letniej kobiety, dementując doniesienia, że ofiara miała 14 lat. Sprawca na początku roku usłyszał zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 198 Kodeksu Karnego, czyli seksualnego wykorzystania niepoczytalności lub bezradności. Grozi mu za to kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Powołując się na dobro pokrzywdzonej śledczy nie przekazali szerszych informacji o sprawie.

rs