Przewodnik po Muzeum Gdańska ma sprzątać toalety
Taka informacja pojawiła się w Biuletynie Informacji Publicznej w Muzeum Gdańska:
Muzeum Gdańska ogłasza nabór na stanowisko Opiekun ekspozycji – przewodnik muzealny
NAJWAŻNIEJSZE OBOWIĄZKI
- oprowadzanie turystów po wybranych oddziałach Muzeum Gdańska
- obsługa ruchu turystycznego
- dozór zwiedzających
- dozór zbiorów w salach ekspozycyjnych
- sprzątanie sal wystawowych i sanitariatów
Wynagrodzenie za te stanowisko wynosi 3490 zł miesięcznie, a pracownik musi być dostępny codziennie od godz. 8 do 20.
- Bardzo skromne fundusze na "kulturę" - mówi nam Karolina Fiedor, członek Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Głównymi umiejętnościami kandydata ma być biegła znajomość języka polskiego oraz podstawowa znajomość angielskiego lub niemieckiego. W ogłoszeniu nie ma nic o wykształceniu kandydata (nie wymaga się wykształcenia wyższego ani nawet średniego). Przyszły pracownik powinien wykazywać się chęcią zaznajomienia z wiedzą o historii Gdańska.
- Jak do muzeum przyjdzie wycieczka, którą trzeba oprowadzić po wystawie, to przewodnik będzie kazał im czekać, bo ma jeszcze kible do sprzątnięcia? - ocenia na łamach "Gazety Wyborczej" licencjonowany przewodnik z Gdańska, który chce pozostać anonimowy. - Rozumiem, że kultura ma pod górę z pieniędzmi, ale to, co próbuje zrobić muzeum, to jest kuriozum. Mamy nadzieję, że treść ogłoszenia jest błędem, i że Muzeum Gdańska szybko się z tego wycofa - dodaje.
- Początkowo byłam tak jak wielu Kolegów i Koleżanek zaskoczona ofertą pracy przygotowaną przez Muzeum Gdańska, ponieważ dopiero co pół roku wcześniej odbył się mocno wyśrubowany, prestiżowy i elitarny Kurs przewodnicki w tymże Muzeum - mówi nam Karolina Fiedor, członek Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. - Zgłosiłam to w niedzielę mojemu Prezesowi Koła Przewodników Miejskich i Terenowych PTTK im. Franciszka Mamuszki w Gdańsku Filipowi Popkowi. Na nowego Prezesa można liczyć, jest pełen energii i bardzo sprawnie zajmuje się szczególnie wszelkimi emocjonującymi wątkami. Jak zawsze bezzwłocznie zajął się wyjaśnieniem tego nieporozumienia - dodała.
- Bardzo szybko ustalili spotkanie (odbyło się we wtorek, 22 listopda) i już wszystko zostało oficjalnie wyjaśnione z Dyrektorem Muzeum Gdańska Profesorem Ossowskim. Potwierdzam, że komunikat Prezesów, w mojej opinii, uspokoił nasze środowisko - dodała Fiedor.
