Marouane Fellaini zakończył karierę
Belgijski piłkarz przez lata świetnie się kojarzył kibicom angielskiej klasy rozgrywkowej. 36-latek w swojej karierze zanotował epizody w Manchesterze United oraz później w Evertonie. W tym pierwszym klubie z Old Trafford Belg przedstawił się fanom jako sympatyczny człowiek z charakterystycznym afro. Do "Czerwonych Diabłów" sprowadził go właśnie z klubu z Goodison Park następca legendarnego trenera Sir Alexa Fergusona - David Moyes.
Przed przyjściem do Anglii reprezentował barwy rodzimego Standardu Liege.
Fellaini to również znakomity przez lata piłkarz reprezentacji Belgii, który stanowił podporę swojej drużyny narodowej. Pomocnik wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich w 2008 roku, mistrzostwach świata (2014) oraz mistrzostwach Europy (2016).
Z nim "Czerwone Diabły" (również przyd. reprezentacji Belgii) za każdym razem były uznawane za "czarnego konia" turnieju.
- Jestem dumny, że reprezentowałem Standard w Belgii, Everton i Manchester United w Wielkiej Brytanii oraz Shandong Taishan w Chinach. Gra dla reprezentacji Belgii na Igrzyskach Olimpijskich w 2008 r., Euro 2016 oraz Pucharze Świata w 2014 i 2018 była dla mnie zaszczytem. Grałem przed najlepszymi fanami na świecie i chcę wykorzystać tę chwilę, aby podziękować im wszystkim za ich niezachwiane wsparcie przez całą moją karierę. Wasza zachęta i pasja były dla mnie stałym źródłem inspiracji
- napisał w swoim oświadczeniu.
Jednocześnie zapowiedział, że nie zamierza definitywnie kończyć z piłką nożną i już myśli o nowej funkcji w naszej najpiękniejszej dyscyplinie sportu. Czyżby rola trenera? - Rozpoczynając nowy rozdział w moim życiu, nie mogę się doczekać nowych wyzwań, ale bądźcie pewni, że będę nadal wspierać tę piękną grę, jak tylko będę mógł - zapowiedział.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Najciekawsze transfery w ostatnim dniu okienka transferowego...
