Zwęglone zwłoki 60-letniego lokatora odnaleźli w środku nocy z czwartku na piątek w kamienicy w centrum Zgierza strażacy. Mężczyzna spłonął w pożarze.
Ogień w mieszkaniu na parterze kamienicy przy ul. Długiej pojawił się ok. godz. 2.30. Gdy na miejsce przyjechali strażacy, płomienie wydostawały się przez okna drewnianego budynku, a ogień trawił wnętrze niewielkiego mieszkania. Z budynku ewakuowano 13 osób. Jedna z kobiet, które wyszły na zewnątrz, poczuła się źle. Trafiła pod opiekę ratowników medycznych. Lokatorka najprawdopodobniej podtruła się tlenkiem węgla. Trafiła do Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi.
Autor tekstu chyba nie widział w swoim życiu, jak wygląda kamienica. Kamienica to budynek murowany z cegły. A palił się budynek drewniany, tzw. dom tkaczy.