Ogrodnik zginął wciągnięty do maszyny na oczach przerażonych kolegów. Ratownicy nie mogli mu pomóc

Rębak to maszyna, która za pomocą ostrzy rozdrabnia duże ilości drewna w bardzo krótkim czasie - błyskawicznie zamienia je w trociny.

Do tej potwornej tragedii doszło w mieście Ocean Ridge na Florydzie. Zespół pracował zaledwie 30 minut, gdy doszło do horroru. Świadkami tragedii byli koledzy nieszczęśnika.

Zarządca miasta Ocean Ridge, Lynne Ladner, powiedziała, że mężczyzna uderzył w maszynę głową, a ta mu ją ścięła. Powiedziała, że kiedy to się stało, ogrodnik pracował sam, przycinając drzewa i zasilając rębak, a jego koledzy cały czas widzieli, co się dzieje.

Ladner dodała, że choć rębak miał wyłącznik awaryjny, do zdarzenia doszło tak szybko, że nikt nie zdążył go na czas wcisnąć. Tym, którzy byli świadkami masakry zaproponowano fachową pomoc psychologów. Dochodzenie w tej makabrycznej sprawie trwa.

O tragedii powiadomiono natychmiast OSHA (Amerykańskie Towarzystwo Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy). Firma zajmująca się architekturą krajobrazu obiecała pomóc w opłaceniu pogrzebu pracownika, który pochodził z Meksyku.