„Carnival Spirit” płynął po fiordzie Tracy Arm na Alasce, szlaku wodnym na południe od miasta Juneau, znanego ze spektakularnego piękna i kawałów pływającego lodu. Nikt na pokładzie nie odniósł obrażeń, a statek nie został uszkodzony w wyniku zdarzenia.
"Zupełnie jak na Titanicu".
Filmy z incydentu obiegły media społecznościowe, gdy pasażerowie filmowali moment zderzenia z dużym kawałkiem lodu. Cassandra Goskie opublikowała na TikToku film, w którym słychać głos mówiący: „Jeśli umrzemy, było warto, to moment Titanica”, tuż przed uderzeniem statku w bryłę lodu.
Saurabh Singhal na Facebooku opisał, jak statek zatrzymywał się „na wiele godzin w celu oceny szkód”. „Ocena nie wykazała uszkodzeń kadłuba statku, statek kontynuował rejs – powiedział CNN Travel rzecznik armatora. „Carnival Spirit” zakończył siedmiodniowy rejs po Alasce i wrócił do Seattle w stanie Waszyngton.
W 2022 roku statek norweskiej linii „Norweg Sun” podczas żeglowania po Alasce uderzył w kawałek góry lodowej, powodując uszkodzenie prawej burty. Nie było ofiar.
Turyści uwielbiają okolice Alaski
Alaska jest popularnym kierunkiem rejsów wycieczkowych, ale w ostatnich latach mieszkańcy są zaniepokojeni zatłoczonymi drogami wodnymi w regionie. Wody Alaski są też znane jako jedne z najtrudniejszych do żeglowania dla statków wycieczkowych. „Lód jest twardy i może uszkodzić kadłub” – mówił kapitan John Herring, pilot morski z południowo-wschodniej Alaski. „Silne wiatry i prądy powodują oblodzenie miejscowych.”
