One Love Music Festival 2021 we Wrocławiu
One Love to nie jest już oczywiście ten sam festiwal co kiedyś, w którym dominowały dźwięki rodem ze słonecznej Jamajki. Dziś reggae jest jednym z wielu nurtów muzycznych reprezentowanych na tych scenach. Nie zmieniła się jednak pozytywna energia płynąca ze sceny.
W tym roku koncerty w Hali Stulecia rozpoczęła bardzo pozytywna Bitamina, a Vito Babmbino rozkręcił melanż i porwał publikę do tańca. Później na mniejszej scenie w Centrum Kongresowym zagrał Gutek, który gościł już na One Love. Podobnie zresztą jak nigeryjska wokalistka Nneka, reprezentująca nurt world music i soul. Koncert tej drobnej, skromnie ubranej na scenie, ale niezwykle charyzmatycznej artystki chyba najbardziej chwycił mnie za serce. Szczególnie jak śpiewała o miłości.
Zobacz zdjęcia z One Love 2021 we Wrocławiu!
One Love 2021 we Wrocławiu. Święto muzyki w Hali Stulecia. Z...
Znakomicie bawiłam się też na występie brytyjskiego wokalisty oraz gitarzysty Keva Foxa i Smolika. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji posłuchać ich płyty, koniecznie to nadróbcie. Przebojowe kompozycje, świetny głos Keva, do tego ciekawe wizualizacje i oprawa wideo - absolutnie światowy poziom! Cover Beatlesów „Come Together” dedykowali współczesnym, bardzo trudnym czasom.
Później na scenie mogliśmy jeszcze podziwiać Zalewskiego, Grubsona (panowie sprawili też niespodziankę fanom i zagrali razem - petarda!) oraz DJ setu Pendulum.
To była dobra edycja One Love.
