Mistrz Polski sprawił w stolicy Francji wielką sensację. Zdecydowanym faworytem spotkania 11. kolejki LM byli gospodarze, w historii spotkań obu drużyn, ekipa z Płocka nie wygrała ani razu. W dziesięciu pierwszych spotkaniach tej edycji Ligi Mistrzów Wisła wygrała tylko da mecze.
Przed spotkaniem sympatycy zespołu zadawali sobie pytanie, czy właśnie nadszedł ten czas, aby pokonać wielkie PSG. Ostatnie dwa pojedynki, jeden we Francji, drugi w Polsce, zakończyły się tylko jednobramkową porażką Orlen Wisły.
W Paryżu Wisła zagrała jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie i w pełni zasłużyła na zwycięstwo.
- Myślę, że brakowało nam dzisiaj wszystkiego. Walczyliśmy w każdym elemencie gry i był to mecz, o którym należy zapomnieć. Mieliśmy okazję umocnić się na drugim miejscu, ale teraz będziemy uzależnieni od pozostałych wyników. Musimy walczyć do końca - powiedział po meczu hiszpański szkoleniowiec PSG Raul Gonzalez.
- Od początku spotkania nie byliśmy skupieni. Popełniliśmy błędy w ataku i to odbija się na psychice. Jesteśmy zbyt pasywni, aby stwarzać okazje w ataku i myślę, że to był dzisiaj nasz największy problem, więc będziemy musieli go rozwiązać - powiedział po meczu zawodnik PSG Holender Luc Steins.
Oficjalne konto Ligi Mistrzów EFH wyróżniło dwóch zawodników Wisły - czeskiego rozgrywającego Tomasa Pirocha - zdobywcy aż 10 bramek i islandzkiego bramkarza Viktora Hallgrímssona, który obronił 12 rzutów zawodników PSG. W zespole gospodarzy zagrał reprezentant Polski, były zawodnik Wisły Kamil Syprzak. Polak zdobył trzy bramki.
Podopiecznym hiszpańskiego trenera Xaviego Sabate punkty są bardzo potrzebne. Do końca fazy grupowej mistrzowie Polski mają są jeszcze do rozegrania spotkania z Fuechse Berlin w Płocku, Dinamem w Bukareszcie oraz Sportingiem Lizbona w Orlen Arenie.
Dzięki zwycięstwu Orlen Wisła awansowała na szóste miejsce w tabeli grupy A dające prawo gry w play-off 1/8 finału Ligi Mistrzów. W jedenastu spotkaniach Wisła zgromadziła na swoim koncie sześć punktów. W tabeli grupy A na prowadzeniu węgierskie Veszprem z dorobkiem 20 punktów.
