Oscary dla "jednostrzałowców". Zdobyli nagrodę i słuch o nich zaginął. Kojarzycie te nazwiska?

Damian Kelman
Damian Kelman
Nie każdy po zdobyciu Oscara robi wielką karierę. Zobaczcie TOP10 one-hit wonders!
Nie każdy po zdobyciu Oscara robi wielką karierę. Zobaczcie TOP10 one-hit wonders! pixabay.com
Gdy myślimy o gali rozdania nagród Akademii Filmowej, do głowy przychodzą nam najwięksi światowego kina. Nie jest to jednak reguła, a historia zna przypadki osób, które na salonach pojawiły się tylko raz. Przedstawiamy najciekawsze przypadki z nich.

Oscary często kojarzą nam się z głośnymi nazwiskami z wielkich ekranów. W historii były jednak osoby, które raz trafiały na szczyt, zgarniały statuetkę i nigdy więcej nawet nie zbliżały się do tej magicznej granicy. Przypominamy wam TOP10 z nich.

Spis treści

Sandy Dennis

Sandy Dennis w 1967 roku zgarnęła złoto za drugoplanową rolę Honey w "Kto się boi Virginii Woolf?".

Od tamtego czasu jej kariera była dość obfita, jednak ani przez moment nie zbliżyła się do sukcesu z początków kariery. Nagrodę dostała bowiem za swoją dopiero drugą rolę.

W późniejszych latach poza byciem aktorką zajęła się reżyserką. Zmarła w 1992 roku.

Tatum O'Neal

Nie sposób wejść na szczyt, tylko na nim pozostać. Te słowa najlepiej definiują Tatum O'Neal.

Aktorka, w 1974 roku miała 10 lat, a już sięgnęła po Oscara za drugoplanową rolę Addie Logins w "Papierowym księżycu".

Niestety, jej kariera w pewnym momencie podupadła po wejściu w związek małżeński, który zakończył się skandalem i rozwodem.

W jej życiu obecne były również narkotyki, a aktorka sama przez lata próbowała odnaleźć sposób na siebie. Ostatecznie wróciła na wielki ekran, ale do nagród nawet się nie zbliżyła.

Eva Le Gallienne

Amerykańska aktorka swoją karierę w głównej mierze związała z teatrem. W latach 50. minionego wieku zagrała jednak w pięciu filmach. To jednak nie wszystko.

Później w 1977 roku wystąpiła w filmie "The Royal Family", a następnie w 1980 roku w "Zmartwychwstaniu".

To tam właśnie zagrała rolę babci Pearl, za którą otrzymała Oscara za najlepszą rolę drugoplanową. To była jednak jej ostatnia wizyta na wielkim ekranie, na co największy wpływ miał wiek. Kobieta w momencie nominacji miała 82 lat. Urodzona w 1899 roku aktorka do dziś pozostaje w tej kwestii rekordzistką.

Haing S. Ngor

Haing S. Ngor został wyróżniony w 1985 roku za drugoplanową rolę Ditha Prana w filmie "Pola śmierci", czym zyskał spory rozgłos. Nagroda była o tyle zadziwiająca, że był dopiero drugim w historii nieprofesjonalnym aktorem nagrodzonym, a także drugim Azjatą.

Jego kariera po tym nieco się rozwinęła, chociaż żadna z jego ról już nigdy nie została w żaden sposób dostrzeżona i nawet nominowana.

Niestety, zmarł w nieprzyjemnych okolicznościach. Jego żywot został przerwany w wyniku próby rabunku przez gang w Los Angeles w w 1996 roku.

Marlee Matlin

Gdy w 1987 roku sięgała po statuetkę za najlepszą aktorkę pierwszoplanową w "Dzieciach gorszego Boga" i rolę Sarah Norman, była najmłodszą zwyciężczynią w historii - urodzona w 1965 roku. W dodatku jeszcze do dziś jest jedyną niesłyszącą osobą, która otrzymała wyróżnienie.

Jej kariera nie potoczyła się tak jakby chciała. Chociaż na szklanym ekranie można ją było oglądać przez lata, nie zbliżyła się już poziomem do swojej debiutanckiej roli, która przyniosła jej sukces.

W 2014 roku zniknęła z branży, by pojawić się w 2021 roku w filmie "Coda".

Przez lata zdobyła jeszcze dwie nominacje do Złotego Globa i Emmy, jednak w żadnym stopniu nie mogło się to równać z Oscarem w 1987 roku.

Mercedes Ruehl

Mercedes Ruehl dla wielu to Anne Napolitano z "Fisher King". Za tą drugoplanową rolę otrzymała Oscara w 1992 roku.

Chociaż wyróżnienie mogłoby wskazywać na rozwój jej dalszej kariery, tak się jednak nie stało.

Była obecna zarówno w telewizji, jak i na wielkim ekranie, ale jej rola ograniczała się tylko do występów w programach oraz mniejszych rolach w skromniejszych i drugorzędnych filmach. Ostatni raz zagrała w 2019 roku.

Mira Sorvino

Jako córka gwiazdy gangsterskich filmów - Paula Sorvino, Nina miała dużą szansę, by zrobić karierę. Tym bardziej, że już w 1996 roku odebrała nagrodę za najlepszą rolę drugoplanową w filmie "Jej wysokość Afrodyta", gdzie grała Lindę Ash.

Namaszczono ją na przyszłą gwiazdę Hollywood, ale rzeczywistość okazała się brutalna. Szybki zastrzyk sławy i pieniędzy przełożył się tylko na regularnie występy w mniejszych produkcjach telewizyjnych i słabych filmach.

Najlepszym dowodem jest fakt, że poza wyróżnieniami i nagrodami za "Jej wysokość Afrodyta", nominację otrzymała tylko raz. W tym roku do wstydliwej "Złotej Maliny" za najgorszą aktorkę drugoplanową. Nie na taki powrót mogłaby liczyć.

Jennifer Hudson

Jennifer Hudson została wyróżniona za swoją rolę w filmie "Dreamgirls" z 2006 roku. Wówczas nagrodę otrzymała za najlepszą rolę drugoplanową i postać Effie Melody White.

Co ciekawe, produkcja ta przyniosła jej szereg innych nominacji i nagród i przez lata była dostępna na scenie, jednak nie przełożyło się to na nic więcej, aż do 2021 roku, gdy wystąpiła w filmie "Respekt - Królowa Soul".

Tym razem została nominowana do kilku nagród, jednak żadnej nie zdobyła. Nie zyskała też najcenniejszej nominacji - do Oscara.

Warto jednak zwrócić uwagę, że w jej karierze ważniejszy był śpiew niż gra.

Mo'Nique

Najświeższy przykład w zestawieniu należy do Mo'Nique, która zgarnęła nagrodę za najlepsza aktorkę drugoplanową w 2010 roku.

Wówczas w filmie "Hej, Skarbie" zagrała Mary i została zauważona przez wielu krytyków, nie tylko z Akademii Filmowej.

Po tym wyróżnieniu jej kariera nie potoczyła się jednak tak, jak powinna. Zresztą jej wiek również w tym nie pomagał, bo nie została odkryta jako najmłodsza gwiazda. Po wyróżnienie sięgnęła bowiem w wieku 43 lat.

Od tamtego występu do 2016 roku czasami pojawiała się w mniejszych produkcjach. Na 2023 rok jest natomiast zapowiadany nowy film z jej udziałem. Czy będzie to wielki powrót? Czas pokaże.

Jocelyne LaGarde

Ostatni przypadek będzie nad wyraz wyjątkowy. Jocelyne, co prawda nie zdobyła Oscara, a była tylko nominowana za najlepszą rolę drugoplanową w filmie "Hawaje" z 1966 roku.

Wyjątkowość tej sytuacji jest o tyle ogromna, że to prawdopodobnie jedyna rola, jaką zagrała w swoim życiu. Trudno znaleźć informacje na jej temat w sieci.

Kobieta dodatkowo prawie w ogóle nie mówiła po angielsku, ale nie przeszkodziło jej to i tak zagrać królowej wyspy.

Za swój występ, poza nominacją do Oscara, zwyciężyła Złotego Globa.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl