Legii przyświeca już wyłącznie hasło "dopóki piłka w grze". Praktycznie nic od niej nie zależy. Kibice zresztą dawno stracili nadzieję. Podczas wygranego meczu z Wisłą Płock śpiewali jedynie o zdobyciu Pucharu Polski (finał we wtorek 2 maja).
Tymczasem w ekstraklasie na cztery kolejki przed końcem Legia traci do Rakowa jedenaście punktów. Żeby drużyny zamieniły się miejscami to goniąca musi wygrać pozostałe mecze, a przewodząca tabeli przegrać.
Innymi słowy, Legia musiałaby wygrać kolejno z Pogonią na wyjeździe, Jagiellonią u siebie, Lechią na wyjeździe i Śląskiem u siebie. Z kolei Raków musiałby przegrać z Koroną na wyjeździe, Lechem u siebie, Wisłą na wyjeździe i Zagłębiem u siebie.
To brzmi niewiarygodnie, dlatego do Częstochowy spłynęły już pierwsze gratulacje. Fakty wyprzedził właściciel Wisły Kraków, Jarosław Królewski. Napisał: - Gratulacje dla Rakowa, Michała Świerczewskiego (właściciel Rakowa - red.) oraz całego zespołu za zdobycie Mistrzostwa Polski.To wielki wyczyn, ciężka praca oraz wybitna konsekwencja, która doprowadziła Was do tego sukcesu. Niech ta historia będzie inspiracją dla innych. Dla mnie jest. Serdeczności
Legia Warszawa zostanie mistrzem Polski jeśli:
- wygra wszystkie cztery mecze, a Raków przegra wszystkie cztery mecze
Raków Częstochowa zostanie mistrzem Polski w 31. kolejce jeśli:
- Legia przegra lub zremisuje z Pogonią Szczecin
albo
- Legia wygra, a Raków nie przegra z Koroną Kielce
EKSTRAKLASA w GOL24
Stadion Rakowa Częstochowa z perspektywy drona. Tu gra (przy...
