- Nie czuję z tego powodu presji. Każdy z nas chce napisać swoją historię. To może być dodatkowy smaczek, i to może się wydarzyć. Jednak my nie bierzemy tego do siebie. Kiedy wychodzisz na boisko, zawsze chcesz dać z siebie jak najwięcej - w taki sposób podsumował John van den Brom konferencję prasową przed spotkaniem Kolejorza z Bodo/Glimt.
Zobacz zdjęcia z ostatniego treningu Kolejorza:
Lechici będą mieli niepowtarzalną szansę, aby po 32 latach awansować wiosną do kolejnej rundy europejskich pucharów. Ostatni raz ta sztuka udała się Legii Warszawa w 1991 roku.
Tym bardziej że historia meczów niebiesko-białych z rywalem z tego kraju jest na korzyść poznaniaków. Lechici w swojej ponad 40-letniej historii gier w europejskich pucharach z przeciwnikami z Norwegii mierzyli się czterokrotnie. Bilans przemawia za Kolejorzem, który zawsze wychodził zwycięsko z tych dwumeczów. Najpierw w sezonie 2009/10 w ramach trzeciej rundy kwalifikacji do Ligi Europy, Lech grał z Fredrikstadem. Ta ekipa została wypunktowana już w pierwszym spotkaniu. Wówczas Kolejorz wygrał aż 6:1, a rewanż był już tylko formalnością, którą tak samo potraktowali tydzień później poznaniacy i ulegli na stadionie we Wronkach 1:2.
10 najdroższych piłkarzy Lecha Poznań. Oni są warci grubą kasę!
