Informację w tej sprawie placówka przekazała w wydanym oświadczeniu. "Dyrekcja Szpitala w Pszczynie bezpośrednio po tragicznym zdarzeniu przeprowadziła postępowanie wyjaśniające, przegląd procedur oraz sposobu działania oddziału. Na bieżąco i z najwyższą powagą weryfikuje również informacje pojawiające się w przestrzeni publicznej" – poinformował szpital.
W komunikacie podkreślono, że w związku z prowadzonym postępowaniem, dyrekcja szpitala podjęła decyzję o zawieszeniu w realizacji kontraktów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w czasie pobytu 30-latki w tym szpitalu.
"W chwili obecnej lekarze nie pełnią w placówce swoich obowiązków. Szpital deklaruje pełną otwartość na współpracę z wszystkimi właściwymi organami podejmującymi działania kontrolne i wyjaśniające. Raz jeszcze przekazujemy Rodzinie Zmarłej Pacjentki szczere wyrazy współczucia i żalu" – przekazano.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu 30-letnia kobieta w piątym miesiącu ciąży zmarła na sepsę w szpitalu w Pszczynie. Kobieta prawie dobę przed śmiercią pisała do swojej matki, że boi się o swoje życie. Zdaniem pełnomocnika rodziny, lekarze ze szpitala w Pszczynie czekali aż płód sam obumrze, nie podejmując działań, które mogłyby uratować życie kobiety.
