Narzeczona Serafina Szoty - kliknij i zobacz zdjęcia
Serafin Szota nie ma ostatnio dobrego czasu w Widzewie. Zawodnik zmagał się z poważną kontuzją, a ostatni raz w lidze rozegrał swój mecz 3 września 2023 roku. Teraz piłkarz wraca do zdrowia i będzie mógł być brany pod uwagę przy ustalania składu w rundzie wiosennej. W tych ostatnich trudnych miesiącach na co dzień piłkarza wspierała piękna narzeczona. Wspólne zdjęcia pary można obejrzeć w sieci, trzeba przyznać że wyglądają uroczo. Zuzanna to bardzo piękna kobieta, zobaczcie zresztą sami...
Serafin Szota zdradził też tajemnice z życia prywatnego
Podcast Widzew po godzinach publikowany na kanale WidzewTV odkrył rąbek tajemnicy związanej z pierwszymi miłosnymi krokami Serafina i Zuzanny. Oto fragment wywiadu...
- Na początku związku każdy jest trochę pantoflem i stara się, by nie pokazać w stu procentach prawdziwego ja. Ale my jesteśmy już ze sobą trzy lata i Zuza już mnie zna na tyle i wie, że czasami lubię sobie pograć w play-station. Nic nie mogę już ukryć. Co we mnie najbardziej polubiła? Nasza historia jest mega długa. To sinusoida i materiał na film romantyczny i myślę, że by się dobrze sprzedał. W roli głównej zagrałbym ja, a nie Leonardo Di Caprio. Czym Zuzę kupiłem? Na początku może wyglądem? Później przekonałem ją do siebie cechami charakteru? Trzeba Zuzy pytać. A czym Zuza mnie kupiła? Zuza jest bardzo inteligentną osobą, spodobała mi się. Dla kobiety bycie z piłkarzem to ciężka sprawa. Zuza pochodzi z Krakowa. Kiedy zaczęliśmy być razem, grałem w Wiśle. Musiałem odejść później do Stomilu Olsztyn. Zuza studiowała w Krakowie. Nie ukrywam, że pomógł nam koronawirus. Uczelnie zostały zamknięte dzięki czemu Zuza częściej i dłużej była ze mną w Olsztynie. Trzeba się dobrze poznać i sobie ufać. Nie jest łatwo żyć w związku na odległość, ale kiedy się kocha drugą osobę to nie jest problem. W Łodzi żyje nam się bardzo dobrze.
Przyszłość i bogata przeszłość Serafina Szoty
Serafin Szota ma ważną umowę z zespołem Widzewa do czerwca tego roku. Przypomnijmy, że ten zawodnik ma za sobą bardzo bogatą przeszłość jeśli mowa o występach w reprezentacji Polski (w kategoriach wiekowych od U-17 do U-20). Zagrał między innymi w mistrzostwach świata U-20 w drużynie prowadzonej wówczas przez selekcjonera Jacka Magierę.
