Pacjenci z fałszywym certyfikatem szczepień na covid to problem. Bardzo mocne słowa lekarza ze szpitala w Kielcach "Ich już z nami nie ma"

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
- Jest źle – mówi z mocą doktor Piotr Stępień z Kliniki Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Pacjenci trafiają do szpitala w stanach ciężkich, czasem tak ciężkich, że nie można im już pomóc. Lekarz zwraca też uwagę na fałszywe certyfikaty szczepień, które stanowią coraz poważniejszy problem.
- Jest źle – mówi z mocą doktor Piotr Stępień z Kliniki Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Pacjenci trafiają do szpitala w stanach ciężkich, czasem tak ciężkich, że nie można im już pomóc. Lekarz zwraca też uwagę na fałszywe certyfikaty szczepień, które stanowią coraz poważniejszy problem. Dawid Łukasik
- Jest źle – mówi z mocą doktor Piotr Stępień z Kliniki Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Pacjenci trafiają do szpitala w stanach ciężkich, czasem tak ciężkich, że nie można im już pomóc. Lekarz zwraca też uwagę na fałszywe certyfikaty szczepień, które stanowią coraz poważniejszy problem. - Mieliśmy takich pacjentów. Oni tak naprawdę szkodzą przede wszystkim sobie, bo w tym momencie nie ma ich już z nami. I poznali jaka jest prawda – mówi w mocnych słowach lekarz.

Klinika Chorób Zakaźnych w Kielcach. Pacjenci są w ciężkich stanach

Sytuacja w Klinice Chorób Zakaźnych w Kielcach jest zła już od kilku tygodni. - Ustabilizowało się to w taki sposób, że mamy cały czas pełne obłożenie. Jeśli ktoś zostanie wypisany lub umrze, bo niestety tych zgonów jest więcej niż w poprzednich falach pandemii, to już za chwilę miejsce zajmowane jest przez kolejnego przyjętego pacjenta – tłumaczy lekarz.

- Właściwie non stop mamy telefony czy są jakieś wolne miejsca, ponieważ pacjenci odbijają się od jednego oddziału do drugiego. Każdy szpital ma bowiem takie same problemy związane z wolnymi łóżkami, a raczej ich brakiem. Wydaje się, że jesteśmy w szczycie, który jeszcze trochę potrwa. Być może nawet do świąt, a może dłużej

– słyszymy.

W klinice w Kielcach młodzi ludzie też umierają

Do kieleckiej Kliniki wciąż trafiają osoby w różnym m wieku. - Myśleliśmy, że starsze osoby się zaszczepią i będzie ich w szpitalach mniej. Niestety, okazuje się, że jest grupa osób, która mimo wieku 70, 80 czy nawet 90 lat nadal się nie zaszczepiła. Mieliśmy nawet pacjentkę, która twierdziła, że nic nie wie o żadnej pandemii. Nie wiemy jak się uchowała przez te ostatnie 1,5 roku. Takie osoby oczywiście trafiają do nas w stanie ciężkim. Są także pacjenci 20 czy 30-letni. Oni też lądują pod respiratorem i umierają – mówi doktor Piotr Stępień.

Fałszywe certyfikaty szczepień - mają je też pacjenci kieleckiej kliniki

Specjalista zwraca uwagę na problem fałszowanie certyfikatów szczepień.

- Mieliśmy takie przypadki. To były osoby, które w systemie były odnotowane jako zaszczepione i tak też z początku twierdzili. Później okazywało się, że jednak nie są zaszczepieni. Nie mieli przeciwciał poszczepiennych. Chcieli wyjechać za granicę i po prostu załatwili sobie szczepienie bez szczepienia. Oni tak naprawdę szkodzą przede wszystkim sobie, bo w tym momencie nie ma ich już z nami. I poznali jaka jest prawda

– mówi w mocnych słowach lekarz.

Nie ulega wątpliwościom i jest to potwierdzone na wielu oddziałach, że większość pacjentów stanowią osoby niezaszczepione i to one przechodzą chorobę ciężej. Na tyle ciężko, że umierają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl