Żalek powiedział we wtorek, że protestujący w Sejmie rodzice traktują swoje niepełnosprawne dzieci jak „żywe tarcze” i „zakładników” i w związku nie powinien być spełniony ich postulat o comiesięczne dofinansowanie w wysokości 500 zł. - Jeżeli na oczach całej Polski można traktować dzieci jako zakładnika do realizacji swoich partykularnych interesów, to boję się, że w zaciszu domów niestety tak samo może być – mówił na antenie TOK FM.
Patryk jaki stwierdził, że parlamentarzysta powinien wycofać się z wypowiedzianych słów i przeprosić za nie. - Pamiętajmy, że osoby niepełnosprawne, szczególni dorośli i ich opiekunowie, są w bardzo trudnej sytuacji w Polce. Naszym zadaniem, zadaniem polityków jest znalezienie narzędzi, środków, instrumentów, aby państwo wyciągnęło do nich rękę. A wchodzenie w jakiś konflikt z takimi osobami to wchodzenie w konflikt z podstawowymi wartościami, które stoją u fundamentów konstrukcji naszego państwa – mówił w programie „Jeden na jeden”. - Nie wiem, co się dzieje z niektórymi posłami, również naszego środowiska, że zachowują się tak arogancko, jak zachowywali się posłowie Platformy w czasach, kiedy ten protest odbywał się za poprzednich rządów – stwierdził.
POLECAMY: