Sousa żadnego projektu nie potrafi doprowadzić do końca. Z reprezentacją Polski pożegnał się po nieudanym Euro, w trakcie walki o Mundial w Katarze, gdy tylko dostał sygnał o zainteresowaniu z Brazylii. Teraz znowu szuka pracy. Z Flamengo odszedł bowiem na początku czerwca, czyli po niecałym pół roku. Zaważyły kiepskie wyniki i atmosfera wokół klubu.
Dzięki obrotnemu menadżerowi Sousa osłodził sobie łzy pięciocyfrową odprawą. W przeliczeniu na złotówki otrzymał ponoć od Flamengo 7 mln złotych. Długo nie zostanie bezrobotnym. Właśnie rozpoczął negocjacje w sprawie kolejnego kontraktu. Za pośrednictwem aplikacji Zoom odbył pierwszą rozmowę w sprawie objęcia funkcji selekcjonera Egiptu - donosi dziennikarz Ahmed Shobier.
Media w Egipcie twierdzą, że Sousa jest numerem na liście życzeń tamtejszej federacji po tym jak upadł pomysł z ponownym zatrudnieniem jego rodaka, Carlosa Queiroza.
W najnowszym rankingu FIFA Egipt zajmuje 40. miejsce. Walkę o udział w mistrzostwach świata przegrał w dwumeczu z Senegalem. Zadecydowały pudła w konkursie rzutów karnych - m.in. pudło Mohameda Salaha, którego oślepiano laserami:
Ostatni selekcjonerzy po rozstaniu z reprezentacją Polski:
- Franciszek Smuda - Jahn Ratyzbona, Wisła Kraków, Górnik Łęczna (x2), Widzew Łódź, obecnie Wieczysta Kraków
- Waldemar Fornalik - Ruch Chorzów, obecnie Piast Gliwice
- Adam Nawałka - Lech Poznań, obecnie bez pracy
- Jerzy Brzęczek - Wisła Kraków
- Paulo Sousa - Flamengo, obecnie bez pracy
REPREZENTACJA w GOL24
I to jest rozmach. Najnowsze transfery w amerykańskiej MLS [TOP 5]
