Piast Gliwice pokonał Radomiaka w Radomiu. Kandydat do spadku może zagrać w el. Ligi Konferencji. Chrapek strzelił, Plach obronił karnego

Jacek Czaplewski

6 maja 2023, 16:49

Zobacz galerię (9 zdjęć)

PKO Ekstraklasa. Piast Gliwice śrubuje serię bez porażki. W Radomiu dzięki pokonaniu Radomiaka 1:0 wydłużył ją do dziesięciu meczów. Jedynego gola strzelił Michał Chrapek. Bohaterów było jednak więcej. W drugiej połowie rzut karny obronił Frantisek Plach, dobrze zagrali też asystujący Grzegorz Tomasiewicz czy boczny obrońca Alexandros Katranis. Dzięki zwycięstwu zespół Aleksandara Vukovicia awansował na piąte miejsce. Wciąż może reprezentować Polskę w I rundzie eliminacji Ligi Konferencji, o ile zakończy rozgrywki co najmniej tuż za podium.

PKO Ekstraklasa. Radomiak Radom - Piast Gliwice 0:1

Zobacz galerię(9 zdjęć)

Mecz toczył się przy opadach deszczu, bez udziału najlepszego strzelca Radomiaka w tym roku, kontuzjowanego Leonardo Rochy. Brak tego snajpera był widoczny. Zespół z Radomiak przed przerwą nie stworzył w zasadzie żadnej klarownej sytuacji.

Przyjezdni zaczęli mecz z czterema młodzieżowcami. Trener Aleksandar Vuković wystawił dwóch młodych zawodników w obronie (Ariel Mosór, Arkadiusz Pyrka) oraz w pomocy (Gabriel Kirejczyk, Szczepan Mucha).

Piast objął prowadzenie tuż po upływie kwadransa. O powodzeniu akcji zadecydował spryt. Po faulu na własnej połowie Grzegorz Tomasiewicz długim podaniem błyskawicznie uruchomił Michała Chrapka. Autor bramki przyjął piłkę prawą nogą, poprawił udem, aż w końcu z lewej przelobował stojącego zbyt daleko od linii Gabriela Kobylaka.

Frantisek Plach obronił rzut karny

W drugiej połowie Radomiak powinien był doprowadzić do wyrównania w 55 minucie. Po zagraniu ręką Jakuba Czerwińskiego sędzia odgwizdał jedenastkę, której na gola nie zamienił Robert Alves. Pomocnik przegrał pojedynek z Frantiskiem Plachem.

Radomiak przegrałby wyżej, gdyby nie interwencje Kobylaka nogami po próbach Patryka Dziczka i Jorge Feliksa.

Dla Piasta to dziesiąty z rzędu mecz bez porażki (osiem zwycięstw, dwa remisy). Ostatni raz zespół Vukovicia przegrał 19 lutego, pechowo, bo 0:1 z Legią Warszawa po golu samobójczym Ariela Mosóra.

Dzięki wygranej, trzynastej w sezonie Piast podmienił Wartę Poznań na piątym miejscu. Wciąż ma realne szanse, by reprezentować Polskę w eliminacjach Ligi Konferencji. Do czwartego Lecha, który zagra o 17:30 z Cracovia, traci bowiem tylko trzy punkty.