Pożar kamienicy przy ulicy Poznańskiej w Grodzisku Wielkopolskim. Droga jest nieprzejezdna, trwa akcja gaśnicza

Anna Badzińska
W poniedziałek, 29 sierpnia, około godziny 15 w kamienicy przy ulicy Poznańskiej w Grodzisku Wielkopolskim wybuchł pożar. Na miejscu pracują strażacy, policjanci zamknęli ruch na odcinku od skrzyżowania z ulicą Garbary.
W poniedziałek, 29 sierpnia, około godziny 15 w kamienicy przy ulicy Poznańskiej w Grodzisku Wielkopolskim wybuchł pożar. Na miejscu pracują strażacy, policjanci zamknęli ruch na odcinku od skrzyżowania z ulicą Garbary. Anna Borowiak
Pięć osób straciło dach nad głową w wyniku pożaru kamienicy przy ulicy Poznańskiej w Grodzisku Wielkopolskim. Dwie z nich tymczasowo zamieszkały u rodziny, pozostałym trzem wsparcia udziela gmina.

Pożar wybuchł około godziny 15. Na miejsce natychmiast wysłano strażaków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim oraz druhów z OSP Grodzisk, OSP Słocin i OSP Grąblewo.

Ogniem zostały objęte dwa mieszkania. Lokatorzy zdołali samodzielnie opuścić pomieszczenia jeszcze przed przyjazdem strażaków. Nie było potrzeby przeprowadzenia ewakuacji.

- Pożar wybuchł w jednym z mieszkań na parterze i rozprzestrzenił się obejmując kolejny lokal mieszkalny. Ogień szybko przenosił się na kolejne części budynku. Działania gaśnicze trwały ponad dwie godziny- mówi asp. sztab. Tomasz Nowaczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grodzisku Wielkopolskim.

Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń. Niestety budynek nie nadaje się do zamieszkania. Pogorzelcom potrzebna będzie pomoc. Dwie osoby, które mieszały w kamienicy, trafiły pod opiekę rodziny. Trzech lokatorów otrzyma wsparcie od gminy, która zapewni im lokal zastępczy.

- Nie zostawimy tych ludzi na ulicy. Na razie zapewnimy im zakwaterowanie w budynku Promessy. W zasobach gminnych nie mamy wielu lokali, ale będziemy musieli znaleźć dla nich dach nad głową. Mamy dostępne świeżo wyremontowane pomieszczenia w Białej Wsi, ale nie ma w nich wyposażenia, musimy wstawić tam chociażby podstawowe meble i sprzęty. Potrzebujemy na to kilku dni. Sytuacja jest awaryjna, ale nikogo nie zostawimy bez pomocy- zapewnia burmistrz Grodziska Wielkopolskiego, Piotr Hojan.

Straty oszacowano na 220 tysięcy. Strażakom udało się uratować mienie o wartości około miliona złotych.

- Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej - mówi asp. sztab. Tomasz Nowaczyk.

Źródło: grodzisk.naszemiasto.pl

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl