Pierwsze wystąpienie publiczne premiera Fico po zamachu. Pochwalił spotkanie Orbana z Putinem

Redakcja Wiadomości
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Premier Słowacji Robert Fico wyraził uznanie dla działań premiera Węgier Viktora Orbana, który w tych dniach złożył wizyty w Kijowie i Moskwie. W piątek premier Fico po raz pierwszy wystąpił publicznie od czasu nieudanego zamachu na jego życie 15 maja i pobycie w szpitalu.

Spis treści

Pierwsze publiczne wystąpienie Fico po zamachu

Premier Słowacji Robert Fico po upływie ponad półtora miesiąca od czasu nieudanego zamachu na jego życie i hospitalizacji w piątek po raz pierwszy pojawił się publicznie.

Fico 15 maja został postrzelony w miejscowości Handlova na zachodzie kraju, gdzie odbywało się wyjazdowe posiedzenie rządu, kiedy wyszedł na ulicę do swoich zwolenników. 71-letni zamachowiec, który z bliskiej odległości oddał do premiera kilka strzałów z pistoletu, został aresztowany. W śledztwie zeznał, że działał z pobudek politycznych.

Fico chciałby przyłączyć się do "misji" Orbana

Podczas uroczystości w Bratysławie z okazji rocznicy obchodów Dnia Świętych Apostołów Cyryla i Metodego Fico skrytykował "liberalną ideologię" oraz z uznaniem wyraził się o działaniach na rzecz pokoju na Ukrainie, podejmowanych przez węgierskiego premiera Viktora Orbana.

Zdaniem Roberta Fico, cytowanego przez agencje dpa, gdy toczy się wojna nigdy dość podejmowania inicjatyw pokojowych. Słowacki premier zadeklarował, że gdyby pozwalał na to stan jego zdrowia, przyłączyłby się do misji mediacyjnej Viktora Orbana.

Kontrowersyjna wizyta Orbana w Moskwie

Węgierski lider odwiedził Moskwę 5 lipca, gdzie spotkał się z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Trzy dni wcześniej rozmawiał w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełenskim.

Premier Węgier, które na zasadzie rotacji z początkiem lipca objęły przewodnictwo w Unii Europejskiej oświadczył, że chociaż stanowiska Rosji i Ukrainy w sprawie zakończenia wojny sa rozbieżne, zamierza kontynuować wysiłki na rzecz pokojowego uregulowania.

Przywódcy UE skrytykowali wizytę w Moskwie i spotkanie Orbana z Putinem, podkreślajac, że działania te nie były uzgodnione na forum UE.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Edek
6 lipca, 11:07, Iks:

Widać, że nie wszyscy mają takie parcie na konflikt jak nasi. Zobaczymy co ci nasi gieroje powiedzą jak dojdzie do układu pokojowego. Oczywiście odtrąbią sukces, że niby, jakby nie te miliardy wydane na wojnę, to Putin byłby już w Warszawie:)

Podobnie Kaczor straszył przed wyborami Tuskiem, UE, Niemcami, emigrantami jak nas Zełenski straszy Putinem. Wojna się skończy gdy się pomoc skończy..

I
Iks
Widać, że nie wszyscy mają takie parcie na konflikt jak nasi. Zobaczymy co ci nasi gieroje powiedzą jak dojdzie do układu pokojowego. Oczywiście odtrąbią sukces, że niby, jakby nie te miliardy wydane na wojnę, to Putin byłby już w Warszawie:)
R
Roberto
6 lipca, 8:26, Pikuś:

Brawo Fico, brawo Orban.

Obaj mają rację. Trzymają się na uboczu i nie dają się wciągnąć Zełenskiemu w tą niby wojnę

P
Pikuś
Brawo Fico, brawo Orban.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl