Pies wyskoczył z okna na piątym piętrze. Zginął na miejscu

MAL
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne pixabay
Dziś około godziny 10. na ulicy Kiełczowskiej na Psim Polu zginął mieszaniec owczarka niemieckiego z kaukaskim. Pies wyskoczył z 5. piętra przez otwarte okno.

Jak informuje Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek. W momencie kiedy pies wyskoczył z okna, w mieszkaniu nie było właścicieli czworonoga.

- Usłyszałam huk i pisk. Nagle zobaczyłam psa, który już leżał przy aptece na chodniku. To było okropne, ale proszę uczulić ludzi, żeby nie zostawiali psów w domu z otwartym balkonem - apeluje nasza Czytelniczka.

Zobacz też: Zagadki, tajemnice i sekrety - odcinek 35 - Pomnik Szermierza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pies wyskoczył z okna na piątym piętrze. Zginął na miejscu - Gazeta Wrocławska

Komentarze 51

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

x
x
Jak ktoś ma przestrzeń i kilka hektarów, a psem się nie zajmie a ten będzie tylko leżał to jest dobrze? Czasem jednak myślę, że mądra osoba i w bloku psu zapewni pełen komfort, a te psiaki podwórkowce się nudzą. Bo mają miejsce to według właściciela sam się sobą zajmie, a najczęściej to leżą i nic nie robią. Albo przekopią parę rabat z nudy. WSZYSTKO ZALEŻY OD OSOBY I OD TEGO ILE POŚWIĘCA CZASU PSU
a
aha
Czyli jak ktoś weźmie byka do bloku a chodzi z nim kilka razy dziennie po godzinie, bieganie itd to też jest źle? A takie psy co siedzą na podwórku (często duuuże), mają podwórko i fajnie, ale zajęcia zero, w sumie leżą z nudy to mają ekstra? No cóż. Pozdrawiam
t
tak jest
Jako właściciel psa przyznaję Ci rację, i ubolewam że nie do wszystkich dociera ta prosta prawda. Ilu ludzi wytrzyma CODZIENNIE ponad 8 godzin bez siku czy dwójki? A pies siedzi cały dzień w domu zamknięty, po czym jak przyjdzie pańcia z pracy, weźmie prysznic, przebierze się i coś zje, raczy go wyprowadzić, pies robi swoje zaraz za drzwiami.
p
pamper
A koty są mądrzejsze i mają Kaczyńskich
p
pamper
A likaon to niby skad się wziął?
p
pamper
Braki w wiedzy. Mamy wspólnego przodka.
p
pamper
Dla psa jest buda, dom dla człowieka. Bo po co Bóg stworzył budę?
G
Gość
"złośliwie wąchać szpary w drzwiach na cały głos"?????? Człowieku masz nie równo pod sufitem :-D
e
em
Idąc Twoim tokiem rozumowania człowiekowi do życia i szczęścia potrzebne jest drzewo i banan, bo za przodka ma małpę.
k
konrad
Cała przyjemność po mojej stronie.
Pozdrawiam
k
konrad
Cała przyjemność po mojej stronie.
Pozdrawiam
W
Wilk
O i tu się zgodzę. Każdy za swoje zwierzę odpowiada. Zarówno za to co ono zrobi jak i za to jak jest utrzymywane. Dzięki za miłą rozmowę i pozdrawiam.
k
konrad
Trudne zapodałeś pytanie.
Najwięksi mędrcy zapewne mieli by dylemat żeby dookreślić pojęcie szczęścia.
Dla każdego może bowiem oznaczać ono co innego.
Wolność jest dla wielu osób świadomym wyborem.Pewnie jednych zraził reżim przepisów jakie narzuca im reszta społeczeństwa.
Inni po niewczasie dostrzegli że na ich akcie małżeństwa nie ma terminu ważności .
Trzeba to uszanować bo człowiek ma prawo do wolnej woli . Ale człowiek też świadomie udomowił psa i winien mu zapewnić elementarny dobrostan W konkretnej sprawie właściciel powinien odpowiadać za nie dotrzymanie nadzoru które nakazuje prawo i doprowadzenie do śmierci psa.
W
Wilk
Człowiek w jaskini też przeżyje. Zresztą jakiś procent ludzi mieszka na ulicy. Tylko czy są oni z tego powodu bardziej szczęśliwi niż żyjąc w mieszkaniu?
W
Wilk
Człowiek w jaskini też by przeżył. Zresztą jakiś procent ludzi żyje na ulicy. Tylko czy są z tego powodu bardziej szczęśliwi niż żyjąc w mieszkaniu?
Wróć na i.pl Portal i.pl