Jak informuje nadkomisarz Tomasz Krupa - rzecznik podlaskiej policji - funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o pijanym dentyście we wtorek rano. Policję powiadomił jeden z pacjentów. Gdy mundurowi przebadali Białorusina alkomatem, okazało się, że w wydychanym powietrzu ma ponad promil alkoholu. Funkcjonariuszom tłumaczył, że pacjentów miał przyjmować dopiero po południu. Mimo to rano był w pracy.
Policjanci prowadzą czynności z artykułu 160 Kodeksu Karnego, który mówi: Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Zobacz też:
USK. Pijany lekarz w białostockim szpitalu. Miał prawie 1,6 promila
Pijany lekarz z USK nadal przyjmuje pacjentów w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku
Białystok. Wypadek na ul. Kleeberga. TIR wywrócił się na drodze i zablokował trasę generalską