Agencje poinformowały, że dziewięć z szesnastu klubów norweskiej ekstraklasy zwolniło tymczasowo wszystkich swoich piłkarzy. Zarejestrowali się oni jako bezrobotni, ale taka sytuacja wiąże się z koniecznością podjęcia każdej zaoferowanej im pracy. Jak informują norweskie media, dla zawodników Vikinga Stavanger nadeszła oferta od... plantatora pomidorów, prywatnie kibica Vikinga FK.
Ten napisał, że pracownicy sezonowi z Polski i Ukrainy nie dojadą z powodu zamkniętych granic, i dlatego chętnie by widział całą pierwszą drużynę klubu pracującą w jego gospodarstwie i biegającą w szklarniach.
