Piłkarze Radomiaka i ich kibice zawiedzeni. Zieloni zremisowali z Puszczą i nie wykorzystali rzutu karnego!
Radomiak Radom – Puszcza Niepołomice 1:1 (0:0)
Bramki: Henrique (50’) – Sołowiej (49’).
Radomiak Radom: Posiadała – Grzesik, Cichocki (C), Cestor, D. Abramowicz – Kaput, Donis – L. Semedo (62. E. Semedo), Wolski (81. Leândro), Machado (81. Rocha) – Henrique.
Puszcza Niepołomice: Zych – Pięczek, Crăciun, Sołowiej (C), Yakuba – Poczobut, Hajda – Bartosz (65. Siemaszko), Tomalski (89. Zapolnik), Cholewiak (90+2. Koj) – Mešanović (65. Majchrzak).
Kibice nie zawiedli:
Tak relacjonowaliśmy mecz Radomiaka z Puszczą
Gospodarze do meczu z Puszczą przystępowali podrażnieni porażką wyjazdową z Jagiellonią, która patrząc na przebieg rywalizacji, nie mogła im się przydarzyć. Po 12 minutach Zieloni wygrywali 2:0, a mimo to przegrali. Inna sprawa, że podopiecznym Constantina Galcy, sędzia Piotr Lasyk (arbiter główny) i Paweł Pskit (arbiter główny VAR), nie przyznali prawidłowo zdobytego gola i rzutu karnego za faul popełniony na Dawidzie Abramowiczu. Obaj od sędziowania, przynajmniej w 9. kolejce odpoczęli, bowiem nie zostali wyznaczeni na żaden z meczów!
Swoje plany i ambicje, na sobotnie starcie miała także drużyna popularnych Żubrów. Podopieczni Tomasza Tułacza w delegacjach grali dotychczas czterokrotnie i wszystkie pojedynki przegrali. Beniaminek chciał więc kosztem Radomiaka zdobyć pierwsze oczka w sezonie.
W ekipie gospodarzy zabrakło kontuzjowanych Raphaela Rossiego oraz Roberto Alvesa. W Puszczy natomiast nie zagrali pauzujący za nadmiar żółtych kartek: Jakub Serafin i Konrad Stępień. Ponadto trener Galca w porównaniu do meczu z Jagiellonią dokonał w wyjściowym składzie czterech zmian.
Mimo to jako pierwsi groźnie zaatakowali goście, ale w 9 minucie Artur Craciun zamiast do bramki, minimalnie głową posłał futbolówkę obok słupka! Ostrzeżenie podziałało na Zielonych, którzy w 25 minucie stanęli przed szansą objęcia prowadzenia. Faulowany w polu karnym został Rafał Wolski. Piłkę najpierw wziął w dłonie Pedro Henrique, ale po szybkiej rozmowie z Galcą, oddał ją faulującemu. Niestety Wolski źle strzelił, dając szanse na interwencję Oliwierowi Zychowi! Od tego momentu gra właściwie przebiegała na połowie Puszczy, a radomianie co chwila przeprowadzali groźne okazje strzeleckiej. Niestety żadnej z nich do przerwy nie potrafili wykorzystać. Mylili się między innymi: Wolski, Henrique, czy Dawid Abramowicz, który zmarnował stuprocentową szansę!
Wykorzystali to, tuż po zmianie stron podopieczni trenera Tomasz Tułacza! W 49 minucie przyjezdni wykonywali rzut rożny. Piłkę głową do Łukasza Sołowieja zgrał Mateusz Cholewiak a stoper z najbliższej odległości umieścił ją w siatce! Odpowiedź radomian była błyskawiczna., Otóż w następnej akcji Lisandro Semedo wpadł z futbolówką w pole karne i dograł ja do Henrique. Ten uprzedził rywala i doprowadził do remisu.
Kilkanaście minut później radomian od starty bramki uchroniła poprzeczka, ale ostatnie słowo mogło i powinno było należeć do gospodarzy. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry z najbliższej odległości piłki w bramce nie zdołał umieścić Henrique!
