Wyjazdowa porażka 0:1 z Radomiakiem Radom i dwa bezbramkowe remisy na własnym boisku z Lechem Poznań i Rakowem Częstochowa - tak prezentuje się dotychczasowy bilans meczów rundy rewanżowej w wykonaniu Stali Mielec. Biało-niebiescy wciąż czekają więc na zdobycie pierwszej ligowej bramki w 2023 roku. Zadanie to może się udać w piątek w meczu z Cracovią przy Kałuży.
Głównym celem piłkarzy Adama Majewskiego nie będzie wyłącznie przezwyciężenie strzeleckiej niemocy. Kibice ekipy z Solskiego chcą znów zobaczyć zwycięską Stal, czyli taką, jak w ośmiu spotkaniach tego sezonu PKO BP Ekstraklasy.
- Na pewno nie chcemy grać minimalistycznie, tylko skutecznie - powiedział na przedmeczowej konferencji z Cracovią trener Stali, Adam Majewski.
- Próbujemy grać w piłkę, budujemy akcje od bramkarza i stwarzamy swoje sytuacje. Oczywiście, w ostatnich meczach ich nie wykorzystaliśmy, ale ciągle szlifujemy swój sposób gry. W piątek trzeba wyjść na boisko, zagrać na sto procent swoich możliwości i wtedy jest szansa na wygranie spotkania - dodał opiekun biało-niebieskich.
Stal to w tej kampanii zespół dobrze zapamiętany przez piłkarzy i kibiców Cracovii. Mielczanie przerwali Pasom ich świetną serię z początku sezonu, gdy po trzech meczach miały 9 punktów. Przy Solskiego krakowianie ulegli 0:2, nie mając zbyt wiele do powiedzenia.
- Nie wiem, skąd się bierze opinia, że Stal to zespół z dołów tabeli – zastanawia się Jacek Zieliński, trener Cracovii.
- To solidny zespół. Popatrzmy na to, z kim już w tej rundzie punktował. To ironiczne ocenianie Stali jest nie na miejscu. Mieliśmy z nimi problemy, ale teraz to będzie trochę inny mecz. Gramy u siebie i od początku będziemy chcieli narzucić swoje warunki gry - podkreśla szkoleniowiec Pasów.
Piątkowy przeciwnik Stalowców ma od początku roku spore wahania formy. W tej rundzie krakowianie najpierw zagrali niezły mecz z Górnikiem Zabrze (2:0), po czym fatalny w Kielcach z Koroną (1:2), by po kilku dniach z niezłej strony zaprezentować się w konfrontacji z Legią (2:2).
Jaką twarz Cracovii zobaczymy w starciu z naszym podkarpackim rodzynkiem w ekstraklasie?
- Mam nadzieję, że tą słabszą, bo łatwiej będzie można zdobyć trzy punkty - uśmiecha się Adam Majewski.
- Tak na poważnie jest to bardzo groźny zespół, zwłaszcza u siebie. Grają agresywnie. Posiadają bardzo szeroką kadrę. Czeka nas ciężkie spotkanie. Wiemy, że Cracovia jest w naszym zasięgu, ale oni myślą podobnie o nas - zauważa szkoleniowiec mieleckiej drużyny.
W pierwszym składzie Stali zobaczymy wracającego po kartkowej pauzie Mateusza Matrasa. W kadrze meczowej, a być może również w podstawowej jedenastce, pojawi się Maciej Wolski, który niedawno wyleczył uraz. Zabraknie natomiast Piotra Wlazło (kartki).
W historii ekstraklasy, Stal Mielec mierzyła się z Cracovią 11 razy. 4 razy wygrywała Stal, pięciokrotnie padł remis i dwukrotnie Pasy odnosiły zwycięstwo (bramki: 16-14). Biorąc zaś pod uwagę wszystkie rozgrywki. Stal zagrała z Cracovią 30 meczów: 10 zwycięstw Stali, 9 remisów i 11 wygranych Pasów (bramki: 39-41).
W tym sezonie, w 20 meczach ekstraklasy obie drużyny zgromadziły do tej pory 29 punktów. Tracą tylko 3 oczka do czwartego Widzewa i 7 do trzeciego Lecha.
Początek piątkowego meczu o godz. 18. Transmisja w Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 i Canal+ Family.
