W tym sezonie PKO Ekstraklasa nie korzystała z nowych zasad wprowadzonych przez UEFA. Każda liga sama zdecydowała, czy powiększy limit zmian. W Bundeslidzie szkoleniowcy mogli korzystać aż z pięciu roszad. Warunkiem było jednak przeprowadzenie ich w zaledwie trzech przerwach.
Zbigniew Boniek był absolutnym przeciwnikiem takiego rozwiązania. Prezes PZPN jeszcze w maju zarzekał się, że nie wprowadzi pięciu zmian w polskiej lidze.
Nie wprowadzimy tego w Polsce. To decyzja bez podstaw, przyjęta tylko dla populizmu przez tych, którzy nie wiedzą, jak wygląda mecz, jedynie po to, aby zadowolić zewnętrzne naciski
- mówił Boniek w wywiadzie dla Tuttomercatoweb.
- Pięć zmian w polskiej rzeczywistości to fory, które dajemy drużynom mocniejszym w stosunku do drużyn słabszych. Grajmy na razie po naszemu. Bierzmy przykłady z innych, ale wtedy, kiedy trzeba - mówił też prezes PZPN podczas oficjalnej konferencji dotyczącej odmrażania sportu w maju br.
Jak widać, zmiana nie jest taka straszna, bo od nowego sezonu w PKO Ekstraklasie będziemy mieć pięć zmian na zespół. "Nowe rozgrywki, nowy regulamin. Równe szanse dla wszystkich" - napisał Boniek na Twitterze. Decyzja ma jeszcze zostać zaakceptowana na zarządzie PZPN. Podobnie z nowym systemem rozgrywek, o którym więcej pisaliśmy tutaj -> Ekstraklasa 2020/21 bez fazy finałowej.
Przyszły sezon w polskiej lidze rozpocznie się w weekend 22-23 sierpnia. Jeszcze przed rozpoczęciem ligowych zmagań odbędzie się Superpuchar Polski (9 sierpnia).
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Najlepsze transfery minionego sezonu. Podnieśli jakość w Eks...
