PKO Ekstraklasa. Raków zmiażdżył Legię. Papszun lepszy od Runjaica

Jakub Maj
Jakub Maj
Wojciech Matusik
PKO Ekstraklasa. W drugim hitowym starciu tej kolejki Ekstraklasy, Raków Częstochowa okazał się lepszy od stołecznego klubu. Bohaterem został Bartosz Nowak, który po wejściu z ławki strzelił dwie bramki. Spotkanie nie przyniosło tak wiele emocji jak mecz Pogoń - Lech, ale było bardzo istotne dla układu czołówki tabeli Ekstraklasy. Gdyby Legia wygrała, miała szansę awansować na pierwsze miejsce. Dzięki wygranej, podopieczni Marka Papszuna znaleźli się na 4. pozycji.

Raków Częstochowa - Legia Warszawa 4:0 (1:0)

Początek meczu należał do gospodarzy - Raków miał wyraźną przewagę, ale nie potrafił znaleźć dziury w defensywie Legii.

W pierwszych dwóch kwadransach nie mieliśmy klarownych sytuacji pod obiema bramkami. Przełamanie przyszło w 30. minucie kiedy Ivi Lopez został sfaulowany w polu karnym Legii. Sędzia podyktował rzut karny - poszkodowany podszedł do piłki i się nie pomylił. 1:0!

Kilka minut później mieliśmy szansę na 2:0. Vladislavs Gutkovskis kapitalnie przyjął piłkę i ruszył na pole karne Legii, jednak Łotysz przegrał pojedynek z Kacprem Tobiaszem. W odpowiedzi Carlitos dostał piłkę w polu karnym Rakowa, przelobował Vladana Kovacevića, ale z linii bramkowej piłkę wybił Milan Rundić.

Tuż przed przerwą, Fran Tudor wpadł w pole karne Legii, zagrał wzdłuż bramki gości, do piłki dopadł Vladislavs Gutkovskis, ale w stuprocentowej sytuacji nie trafił czysto w piłkę i nie zdołał zdobyć gola.

W drugiej połowie, ponownie Raków był drużyną przeważającą. W 53. minucie Ivi Lopez pokusił się o indywidualną akcję, zbliżył się do pola karnego i oddał strzał, który z wielkim trudem wybronił Kacper Tobiasz.

Ivi był zdecydowanie najbardziej aktywnym piłkarzem Rakowa w tym meczu. Od 70. do 75. samodzielnie stworzył trzy okazje dla swojego zespołu. Na początku zdecydował się na strzał z dystansu, ale gracz Rakowa uderzył bardzo niecelnie. Później dostał piłkę w polu karnym gości, ale nie dał rady oddać strzału. Dwie minuty później wpadł w pole karne Legii, ale z tej akcji także nie było bramki.

Drugi gol padł w 79. minucie meczu. Bartosz Nowak technicznie przelobował bramkarza rywali. Kolejny cios przyszedł w 90. minucie. Piasecki pokazał swoją siłę fizyczną - przepchnął obrońcę Legii i wykorzystał sytuację sam na sam. Wynik meczu został ustalony w doliczonym czasie gry przez Nowaka. Kontra Rakowa - dwóch zawodników gospodarzy wyszło z atakiem na jednego obrońcę gości - pomocnik Rakowa nie mógł pomylić się w tej doskonałej sytuacji.

Atrakcyjność meczu: 7/10
Piłkarz meczu: Bartosz Nowak

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Raków zmiażdżył Legię. Papszun lepszy od Runjaica - Gol24

Wróć na i.pl Portal i.pl