Oba mecze Widzewa na wiosnę na własnym stadionie zakończyły się remisami w dramatycznych okolicznościach. W konfrontacji z Pogonią Szczecin (3:3) gospodarze wywalczyli punkt w 9. minucie doliczonego czasu, ale w potyczce z Jagiellonią Białystok (1:1) stracili dwa oczka w 90. minucie.
Kaczmarek: Nie można porównywać dwóch meczów
- To dwa różne mecze. Z Pogonią to było widowisko, w którym szczecinianie byli bliżej zwycięstwa. Z kolei z Jagiellonią łodzianie mogą czuć niedosyt, bo oddali bodajże 20 strzałów, a skończyło się remisem. Taka jest piłka, w której nie ma faworytów. Pogoń rozegrała dobre spotkanie na Widzewie i wypuściła wygraną w końcówce, a za chwilę uległa u siebie 0:2 Śląskowi Wrocław. Korona pokonała silną kadrową Cracovię i na tym przykładzie widać jak zespoły są zdeterminowane, aby utrzymać się w Ekstraklasie – stwierdził w czwartek na konferencji prasowej w Gdańsku Kaczmarek.
Łodzianie zdobyli i stracili sporo bramek w końcówkach meczów. W doliczonym czasie zapewnili sobie zwycięstwa w wyjazdowych spotkaniach z Wartą Poznań i Koroną Kielce, ale 31 lipca w przegranym 2:3 u siebie spotkaniu z Lechią stracili decydującą bramkę w 86. minucie. Zdobył ją Flavio Paixao, który z powodu kontuzji nie wystąpił w obu tegorocznych meczach gdańszczan.
- Flavio zaczął już trenować, jednak w piątkowym spotkaniu nie bierzemy go pod uwagę. Nie zagra także pauzujący za żółte kartki nasz kapitan Maciej Gajos, ale a takimi absencjami trzeba się liczyć. Poza tym akurat w środkowej strefie mamy do dyspozycji kilku zawodników i powinniśmy sobie poradzić – ocenił.
Kaczmarek docenia beniaminka. "Gra z entuzjazmem i ma dużo świeżości"
- W Widzewie jest ciągłość pracy, bo trener Niedźwiedź prowadzi go od dłuższego czasu i widać tego efekty. Łodzianie grają w tym sezonie o inne cele niż my i są wysoko w tabeli. Doceniamy to. Mamy respekt do każdego przeciwnika, bo miejsce w jakim jest Lechia pokazuje, że ten respekt warto mieć. Mamy też dużo pokory, ale znamy również swoje walory i możliwości. Zrobimy wszystko, aby je uwypuklić w piątkowym spotkaniu. Jestem przekonany, że będziemy do niego dobrze przygotowani, a kibice będą świadkami atrakcyjnego widowiska z naszym happy endem – dodał.
- Widzew jest bezkompromisową drużyną, która stara się grać swoją piłkę niezależnie od tego czy rywalizuje u siebie czy na wyjeździe. Gra z dużym entuzjazmem i widać w tym zespole dużo świeżości. Jest powtarzalny w swoich działaniach, bardzo groźny w ofensywie, bo stwarza sporo sytuacji, ale ma też elementy, które "kuleją", bo nie ma przecież drużyny, która w każdym aspekcie spisuje się idealnie i nie popełnia błędów - zauważył
Na piątkowym spotkaniu, które rozpocznie się o godz. 20.30, pojawi się nowy selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos. Będzie to pierwszy mecz ekstraklasy, jaki obejrzy portugalski szkoleniowiec.
- Cieszę się, że trener drużyny narodowej będzie oglądał polską ekstraklasę, bo uważam, że zawsze można dostrzec coś ciekawego i wyrobić sobie określone spojrzenie. Ale to chyba dobrze, że selekcjoner będzie jeździł po różnych stadionach, a przez to doceniał nasze rozgrywki - podsumował. (PAP)
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Kandydaci z Ekstraklasy do gry w reprezentacji Polski. Dla n...
