Dwie umowy kredytowe i dwa aneksy. PO zapożycza się na ogromne kwoty
Na umowy kredytowe zawarte pomiędzy Platformą Obywatelską a mBankiem zwrócił uwagę jeden z użytkowników platformy X (dawniej Twitter). Z zestawienia, dostępnego na stronie Biura Informacji Publicznej PO, wynika, że tylko w ciągu ostatniego roku formacja Donalda Tuska zawarła dwie takie umowy i dwa aneksy dotyczące zmiany kwoty.
W grudniu 2022 roku PO zadłużyła się na 10 milionów złotych. 5 lipca bieżącego roku do umowy podpisano aneks, przy którym widnieje informacja "zmiana kwoty o 3 miliony złotych". Kolejny aneks do umowy, z 29 sierpnia 2023 roku, zmienia tę kwotę o kolejnych 7 milionów.
Na tym jednak nie koniec. Nowa umowa opiewająca na kwotę aż 25 milionów złotych została podpisana zaledwie trzy tygodnie temu, tj. 7 września br.
"Po co im takie pieniądze? Czyżby pełna desperacja na finiszu kampanii?" – zastanawia się użytkownik "Anty Anty", który udostępnił dane.
Nieprzypadkowy bank?
Przypomnijmy, że głównym udziałowcem mBanku jest niemiecki Commerzbank, którego z kolei największym udziałowcem jest rząd w Berlinie. Na czele rady nadzorczej stoi były doradca kanclerz Angeli Merkel.
Prezesem banku jest zaś Manfred Knof, który pod koniec ubiegłego roku krytykował polski rząd za działania dotyczące sektora bankowego. – Uważamy polityczne interwencje w Polsce, jednostronnie obciążające banki, za bardzo niezwykłe – stwierdził w rozmowie z "Die Welt". Słowa te miały związek z wprowadzonymi przez polskie władze wakacjami kredytowymi. Knof mówił, że wraz z innymi bankami, będącymi w podobnej sytuacji, zwrócił się w tej sprawie do Komisji Europejskiej.
– Musimy odczekać, jak będzie wyglądała ogólna sytuacja po przyszłorocznych wyborach w Polsce – dodawał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena
