Wybory 2023. To będzie koniec epoki PO w obecnym kształcie?
Wiele wskazuje na to, że wynik wyborów parlamentarnych do końca pozostanie wielką niewiadomą. Ostatnie sondaże pokazują, że o tym, czy Prawo i Sprawiedliwość będzie rządziło samodzielnie trzecią kadencję może zdecydować wynik Trzeciej Drogi, czyli koalicji Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050 Szymona Hołowni. Co zrobi Donald Tusk, jeśli kontynuacja rządów partii Jarosława Kaczyńskiego stanie się faktem? Nad możliwymi scenariuszami pochyla się w piątek tygodnik "Wprost". Wśród nich znalazła się rezygnacja lidera PO.
"Donald Tusk stoi przed decydującymi wyborami w swoim życiu. Albo zwieńczą jego polityczną karierę, albo będą końcem epoki PO w obecnym kształcie" – czytamy na portalu tygodnika.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
"Wtedy Tusk ogłosi, że wybory były sfałszowane"
Według cytowanego w artykule niewymienionego z nazwiska polityka opozycji, "jeśli w negatywnym dla PO scenariuszu, czyli przegranej w wyborach, okaże się, że PiS nie może rządzić samodzielnie, to Donald zdecyduje się na plan przeczekania kilku miesięcy do przyspieszonych wyborów".
– Ogłosi wtedy, że wybory były sfałszowane i trzeba je na nowo rozpisać. Ale nie będzie czekał przez cztery lata – dodaje rozmówca tygodnika.
Według niego Tusk ma przed sobą "najważniejsze zadanie", którym jest odsunięcie Prawa i Sprawiedliwości od władzy. – Jeśli mu się nie uda, sam odejdzie. Nie będzie mu się chciało dalej użerać, walczyć z całym pisowskim aparatem państwa. Nie wyobrażam sobie, żeby znosił przez kolejne lata ataki na siebie w TVP. Już w tej kampanii jest mu trudno – uważa polityk PO.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. Polacy wybiorą w nich na czteroletnia kadencję 460 posłów i 100 senatorów.
lena
