Według rosyjskich mediów w Krajowej Elektrowni Nowoczerkaska najprawdopodobniej zapalił się dach 6. bloku. Pożar objął 400 metrów kwadratowych powierzchni.
Na miejsce przyjechało kilkudziesięciu strażaków. "Obecnie trwa ewakuacja personelu stacji" - informuje Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Na ten moment potwierdzono, że ranne zostały co najmniej trzy osoby.
Według lokalnych serwisów informacyjnych, chwilę przed wybuchem pożaru, okoliczni mieszkańcy mieli słyszeć eksplozje. Tych informacji nie potwierdził jednak gubernator obwodu rostowskiego. - Prawdopodobną przyczyną pożaru jest zapłon gazu podczas prac technologicznych na stacji - powiedział gubernator Wasilij Gołubiew.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
70 km od granicy z Ukrainą
Elektrownia jest głównym źródłem wytwarzania energii elektrycznej w regionie rostowskim, dostarczającym energię elektryczną do najbardziej uprzemysłowionej południowo-zachodniej części regionu.
Władze podają, że w regionie wystąpiły przerwy w dostawie energii m.in. w Nowoczerkasku i Rostowie. Od elektrowni do granicy z Ukrainą jest ok. 70 km.
Źródło: Ukrainska Prawda, wp.pl

dś