
Jak poinformował Petro Andriuszczenko, ukraińscy partyzanci dokonali podpalenia rosyjskiej bazy. Dokonano tego 13 sierpnia w okupowanym przez Federację Rosyjską Mariupolu. W wyniku ataku zginęło dziesięciu rosyjskich żołnierzy. Wiadomo też o tym, że partyzanci dokonali zniszczenia trzech samochodów ciężarowych, a także pięciu samochodów osobowych.
Andriuszczenko napisał o tym na swoim koncie na Telegramie. Do opisu wkleił także zdjęcia z pożaru bazy w Mariupolu. Na fotografiach widać dym, który unosi się nad okolicą. Dodatkowo portal Ukrainska Prawda ogłosił na swojej stronie, że w nocy dokonano zniszczenia dwóch składów rosyjskiej amunicji w Oleszkach. Jest to obwód chersoński.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Andriuszczenko rozmawiał o Mariupolu z młodym chłopcem. "Kiedyś było tu tak pięknie"
Chciałem do Prypeci, Prypeć przyszła do mnie - tak powiedział jeden nastolatek z nagrania Andriuszczenki. Starszym wypłacana jest emerytura jako pomoc. Jakoś żyjemy. Włamali się do mnie do mieszkania, dużo ukradziono. Marzę, żeby gdzieś popodróżować, nie tkwić w tej dziurze - dodał młody człowiek w rozmowie z doradcą.

Młody chłopak kontynuował swoją wypowiedź pokazując Andriuszczence m.in. budynek szkoły. Powiedział wtedy:
O, tak ludzie żyją. Teraz już powoli zaczęli zbierać śmieci.Kiedyś tu było tak ładnie. Szczególnie nocą fajnie było tu pochodzić. Teraz już nocą się nie pochodzi, fajnie nie jest. Tu wcześniej stał punkt kontrolny. A gdzieś tutaj leżała mina. Wszystko rozwalone. O, kolejny zniszczony most, leży tam samochód. Tam wszędzie leżały trupy, bardzo dużo ludzi zabitych - zakończył młody Ukrainiec.
Doradca mera Mariupola, opowiedział w wideo, jak się żyje w Mariupolu:
Wypowiedź tego chłopaka, to wszystko, co trzeba wiedzieć o dzieciństwie w Mariupolu - skwitował Petro Andriuszczemko
Źródło: Ukrainska Prava/Telegram/Petro Andriuszczemko