Po kontroli escape roomów w Kielcach

minos
Aleksander Piekarski
Po tragicznym pożarze w Koszalinie, gdzie zginęło pięć gimnazjalistek, świętokrzyscy strażacy skontrolowali escape roomy działające na terenie naszego województwa. Są już wstępne wyniki tych sprawdzeń. W Kielcach gdzie działają dwa takie obiekty - część jednego z nich wyłączono z użytkowania.

W Kielcach strażacy skontrolowali dwa miejsca. Łącznie osiem pokoi, z których gracze muszą znaleźć drogę ucieczki.

- W jednym z kontrolowanych miejsc wszystko było w porządku, w drugim stwierdziliśmy nieprawidłowości. Zapadła decyzja o wyłączeniu z użytkowania części obiektu. Jego właściciel zadeklarował, że postara się jak najszybciej usunąć problem - przekazywał młodszy brygadier Mariusz Góra zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.

Zamknięta część to górne piętro Sekretnego Pokoju przy ulicy Sienkiewicza w Kielcach. - Powodem był brak dokumentów stwierdzających odbiór instalacji elektrycznej. W momencie kontroli rzeczywiście nie mieliśmy możliwości okazania dokumentów, ale zrobię to niezwłocznie, w niedzielę rano - zapewniał w sobotni wieczór Dominik Bzymek, właściciel obiektu przy ulicy Sienkiewicza i dodawał:

- Po tragedii w Koszalinie, wszyscy właściciele podobnych lokali w całej Polsce solidaryzują się i pracują nad tym, by poprawić nie tylko bezpieczeństwo klientów, ale też wizerunek "pokoi ucieczek". Utożsamiamy się ze stanowiskiem portalu Locme.pl, zrzeszającego wszystkie escape roomy w Polsce i odcinamy się od osób, które prowadzą taką działalność amatorsko. Kwestie bezpieczeństwa zawsze były i będą dla nas najważniejsze. Będziemy się starać, aby podnieść jeszcze bardziej.

Dominik Bzymek mówił: - U nas uchybieniem były element drewnianej boazerii oraz szafa. W nocy z soboty na niedzielę wszystko to zostało usunięte.

Paweł Ksel, rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej: - Na właścicieli obiektów, do których mieliśmy zastrzeżenia, nałożone zostaną decyzje administracyjne, zobowiązuje ich do usunięcia nieprawidłowości w określonym czasie. Po jego upływie przeprowadzone zostaną powtórne kontrole. W przypadku wyłączonej części obiektu w Kielcach, właściciel już w poniedziałek złożył pismo w którym deklaruje nam usunięcie zagrożenia. Jeśli kontrola to potwierdzi, cofniemy decyzję o wyłączeniu części escape roomu z eksploatacji.

Escape room to zabawa, której uczestnicy rozwiązując zagadki, mają znaleźć sposób na wydostanie się z zamkniętego pomieszczenia. Nad ich bezpieczeństwem czuwają pracownicy firmy. W piątkowe popołudnie w Koszalinie w tego typu miejscu wybuchł pożar. Zginęło pięć 15-latek, a 26-letni pracownik został poparzony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Po kontroli escape roomów w Kielcach - Echo Dnia Świętokrzyskie

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pinokio

Jak widać, PSP dochodzi do postrzegania świat przez KAPUCYNÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kapucyn, to Kapucyn. Odwalcie się od nich. To tylko Kapucyni.

P
Pinokio

No i teraz można zamykać, karać właścicieli tych anielskich przybytków. Na początku pisano, że nie było podstaw prawnych. Teraz okazuje się, że powinni mieć aktualne badania izolacji przewodów elektrycznych, kominiarski, wyjść awaryjnych, szerokości schodów, spoczników itp. No i co na to służby??????????????????

A
Aktywista
W dniu 07.01.2019 o 12:57, sebix napisał:

O czym Ty piszesz? Parking u kapucynów to duży plac. To chyba nie jest wina strażaków, że ludzie stanąna środku i zastawią przejazd.Zastawianie osiedlowych uliczek to duży problem dla strażaków i ratowniów, ale w żadnym przypadku ich wina.Zastanów się zanim następny raz napiszesz głupotę i kogoś oskarżysz.

Napisałem w prost i tego nie zmienię.Wine za taki stan ponoszą Kapucyni.To jest ich obowiazek,aby samochody na parkingu stały prawidłowo.ALE KASA SIĘ ;LICZY.NIE STAJĄ JAK CHCĄ,BYLE BY RZUCILI NA TACĘ.

w
wujek Dobra Rada

U nas w Polsce jak zawsze robi się wszystko dokładnie na odwrót. Nie trzeba zamykać żadnych escape roomów, tylko ich właścicieli. Jeśli właściciel ucieknie z więzienia (czyli znajdzie escape), to znaczy, że się sprawdził. Wtedy może dalej prowadzić escape room, czyli uczyć lewacką, patologiczną młodzież, jak uciekać z zamkniętych pomieszczeń. 

s
sebix
W dniu 07.01.2019 o 11:31, Aktywista napisał:

Kiedyś byłem w straży w sprawie brak drogi pożarowej u Kapucynów..Zwróciłem uwagę,że parking jest tak zawalony samochodami,że w razie pożaru nie ma szans na szybką ewakuację z parkingu.Facet(w biurowcu) w mundurze strażaka powiedział mi,że oni sprawdzają stan ppoż.,jak właściciel zgłosi.WIĘC PYTAM SIĘ KIELECKIEJ STRAŻY POŻARNEJ,CZY POTRZEBA NIESZCZĘŚCIA,ŻEBY STRAZACY PODNIEŚLI 4 LITERY ZZA BIURKA I RUSZYLI NA KONTROLE?Dopiero jak się coś stanie,to NAGLE SĄ KONTROLE.Po tragedii.

 

O czym Ty piszesz? Parking u kapucynów to duży plac. To chyba nie jest wina strażaków, że ludzie stanąna środku i zastawią przejazd.

Zastawianie osiedlowych uliczek to duży problem dla strażaków i ratowniów, ale w żadnym przypadku ich wina.

Zastanów się zanim następny raz napiszesz głupotę i kogoś oskarżysz.

P
Pisior
Każdy obiekt tego typu przechodzi odbiór techniczny, gdzie sprawdzanie są min. drogi ewakuacji. Za śmierć tych aniołków powinien odpowiadać również urzędnik który wydał zgodę na eksploatacje tego budynku.
A
Aktywista

Kiedyś byłem w straży w sprawie brak drogi pożarowej u Kapucynów..Zwróciłem uwagę,że parking jest tak zawalony samochodami,że w razie pożaru nie ma szans na szybką ewakuację z parkingu.Facet(w biurowcu) w mundurze strażaka powiedział mi,że oni sprawdzają stan ppoż.,jak właściciel zgłosi.WIĘC PYTAM SIĘ KIELECKIEJ STRAŻY POŻARNEJ,CZY POTRZEBA NIESZCZĘŚCIA,ŻEBY STRAZACY PODNIEŚLI 4 LITERY ZZA BIURKA I RUSZYLI NA KONTROLE?Dopiero jak się coś stanie,to NAGLE SĄ KONTROLE.Po tragedii.

Wróć na i.pl Portal i.pl