W czwartek po południu Paweł K. przyleciał pod eskortą wojskowym samolotem z Wiednia na lotnisko w Balicach, po tym jak sąd w Austrii wydał zgodę na jego ekstradycję.
- Komisja penitencjarna uznała, że jest aresztowanym stwarzającym poważne zagrożenie społeczne i potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu - mówi por. Anna Czajczyk, rzecznik prasowy Okręgowej Służby Więziennej w Krakowie.
Paweł K. został w związku z tym w piątek przeniesiony na specjalny oddział dla niebezpiecznych osadzonych w Zakładzie Karnym w Rzeszowie.
Przebywa w jednoosobowej, całodobowo monitorowanej celi. Jego przemieszczanie się po terenie aresztu zostało ograniczone do minimum. W razie konieczności opuszczenia celi będzie objęty wzmożonym nadzorem.
Paweł K. podejrzany jest o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 17-latki ze Szczucina. Dziewczyna zginęła w sierpniu 1998 roku. Przed śmiercią była maltretowana. Jej ciało porzucono w pobliżu Wisły.
Pod zarzutem pomocnictwa w zabójstwie wcześniej aresztowano ojca Pawła K - Józefa. W celach przebywają też Renata G.-D. (zarzut składania fałszywych zeznań) oraz pięciu byłych policjantów ze Szczucina i Dąbrowy Tarnowskiej, którzy podejrzani są o niedopełnienie obowiązków lub tuszowanie śledztwa.
Szósty z byłych mundurowych - Leszek W. - przyznał się do utrudniania postępowania i skorzystał już z nadzwyczajnego złagodzenia kary. Sąd skazał go na 11 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska