– W wyborach samorządowych udało nam się stworzyć projekt Koalicji Obywatelskiej. Kluby KO powstały w gminach, powiatach i województwach. Naturalnym jest, że także w Sejmie musiał taki klub powstać. Wstąpiłem do niego, bo uważam, że tylko Koalicja Obywatelska może odsunąć PiS od władzy w następnych wyborach. Uważam że wspólnie powinniśmy budować szeroki blok partii opozycyjnych pod szyldem KO– mówi nam poseł Krzysztof Truskolaski.
Do klubu PO-KO przeszło w sumie ośmiu posłów Nowoczesnej, w tym także m.in. Kamila Gasiuk-Pihowicz, Marek Sowa. Zmiana klubowych barw oznacza rezygnację z członkostwa w partii. Tak przewiduje statut Nowoczesnej.
– Obecnie nie należę do żadnej partii – dodaje poseł Truskolaski.
Na ostrą reakcję szefowej Nowoczesnej nie trzeba było długo czekać. – Ostatni gest pokazuje, że PO nie ma zamiaru kontynuować Koalicji Obywatelskiej. Wrogie przejęcie nie pozwala na stwierdzenie, że mamy koalicję – stwierdziła wczoraj w Polskim Radiu Katarzyna Lubnauer, przewodnicząca Nowoczesnej.
Jej partia, przez odejście ośmiu posłów nie będzie już miała w Sejmie klubu. Staje się kołem poselskim. Łaskawe dla N nie są także sondaże. Poparcie waha się w okolicach 3 proc.
– Po projekcie samorządowym, który bardzo się nam udał, trzeba było zrobić kolejny krok i współpracę przenieść na forum parlamentarne. Ośmioro posłów Nowoczesnej odpowiedziało na to wyzwanie. Cieszę się, że jest wśród nich poseł z naszego regionu Krzysztof Truskolaski – komentuje szef podlaskiej Platformy poseł Robert Tyszkiewicz.
On też przypomina, że w przyszłym roku są wybory parlamentarne i najważniejszym celem opozycji jest odsunięcie PiS-u od władzy. – Aby ten cel osiągnąć, opozycja musi się integrować. Tego oczekują od nas wyborcy. Nie ma bardziej naturalnego ruchu niż tworzenie klubu KO w Sejmie – dodaje poseł Robert Tyszkiewicz.
Czy posłowie, którzy odeszli z Nowoczesnej wstąpią w szeregi PO?
Na razie Krzysztof Truskolaski mówi o KO. – Robimy wszystko, żeby wygrać wybory w 2019 roku. Obecnie przebywam za granicą, ale po powrocie będę rozmwiał z szefem Platformy w naszym regionie , z posłami z woj podlaskiego i kolegami z klubu PO- KO. Najważniejsze jest teraz stworzenie szerokiego frontu opozycji na wybory do Parlamentu Europejskiego i parlamentarne – dopowiada poseł.
Krzysztof Truskolaski ma 28 lat. W Sejmie zasiada pierwszą kadencję. Prywatnie jest synem prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego.
Zobacz też:
Wypadki drogowe - pierwsza pomoc