Jak podała PAP, pogoda w poniedziałek sprzyja turystom w Beskidach. Warunki na szlakach są na ogół dobre, choć w wyższych partiach napotkać można płaty mokrego śniegu. Przed południem było słonecznie, choć rano termometry wskazywały zaledwie od 3 do 6 stopni C.
- Warunki na szlakach są dobre. Gdzieniegdzie w wyższych partiach zalegają płaty mokrego śniegu, co utrudnia poruszanie się. Może tam być ślisko – powiedział ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze stacji w Szczyrku Jarosław Bąk.
Zagrożenie lawinowe w rejonie Babiej Góry
W rejonie Babiej Góry nadal obowiązuje najniższy – pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Niebezpieczeństwo występuje głównie na stronach zawietrznych, za przełamaniami terenu i w zagłębieniach, a także na zboczach żlebów. W szczytowych partiach Babiej Góry grubość pokrywy śniegu wynosi około 1 m. Do odwołania zamknięty jest pieszy szlak żółty, tzw. Perć Akademików, który służy tylko do podchodzenia na Babią Górę.
Wybierając się w góry, należy dobrze się przygotować. W najwyższych partiach warunki są zimowe – Babia Góra, Pilsko. Trzeba mieć odpowiednią odzież, a przede wszystkim obuwie. Kijki ułatwiają utrzymanie równowagi. Turyści, którzy wybiorą się na wycieczkę, powinni mieć przy sobie naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek" i powerbank.
W razie wypadku można wezwać GOPR, dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601-100-300.
Warto także dodać, że zakończyły się wiosenne przeglądy techniczne kolei linowych w Beskidach. Od dzisiaj 1 maja można wyjechać już na Skrzyczne w Szczyrku, a w sobotę ruszyły wyciągi na Mosorny Groń w Zawoi i Dębowiec w Bielsku-Białej – podali gestorzy kolei.
Już wcześniej turyści mogli korzystać m.in. z wagoników kolei linowo-terenowej na Żar w Międzybrodziu Żywieckim, gondoli na Szyndzielnię w Bielsku-Białej i Halę Skrzyczeńską w Szczyrku oraz kanap na Czantorię w Ustroniu.
Kolej na Dębowiec w Bielsku-Białej czynna jest jedynie w weekendy.
Podczas przeglądów konserwatorzy sprawdzili stan części ruchomych kolejek, gondoli lub krzesełek, a także łożysk i podpór. Prześwietlili też liny nośne i wymienili zużyte części.
(PAP)
Autor: Marek Szafrański