Spis treści
Puchar Polski: Wynik półfinału Puszcza - Pogoń 0:3
Lot samolotem do Krakowa, możliwe najsilniejszy skład, wreszcie konkrety na boisku - Pogoń bardzo poważnie potraktowała półfinał i potwierdziła, że zasługuje na kolejną walkę o wymarzone trofeum. Czas po nie sięgnąć po wielkim rozczarowaniu, jakie przyniósł zeszłoroczny mecz z Wisłą Kraków...
Skrót meczu Puszcza Niepołomice - Pogoń Szczecin
To może nie był jednostronny półfinał, bo Puszcza potrafiła obić słupek i poprzeczkę, ale Pogoń zasłużyła na tak okazałe zwycięstwo. Bohaterów miała kilku. Prowadzenie dał jej Leonardo Koutris. Potem rzut karny egzekwowany przez specjalistę Artura Craciuna wybronił Valentin Cojocaru.
Awans na oczach prezesa Pogoni
A to przecież nie był koniec. Jeszcze przed przerwą podwyższył Linus Wahlqvist, a na początku drugiej połowy wynik ustalił najlepszy strzelec Ekstraklasy, Efthymis Koulouris. Widowisko śledzili z trybun prezes Alex Haditaghi, wiceprezes Tan Kesler, a także grupa około 100-200 kibiców, którzy podstępem dostali się na stadion nieposiadający sektora gości.
Puszczy na osłodę pozostaje premia z tytułu udziału w półfinale Pucharu Polski - to 380 tys. złotych. Pogoń pozostaje w grze o wszystko, czyli 5 mln złotych i trofeum gwarantujące udział w eliminacjach Ligi Europy. Finał 2 maja na PGE Narodowym w Warszawie. Na szczegóły w sprawie biletów trzeba jeszcze zaczekać.
Droga Pogoni do finału Pucharu Polski
- 3:0 ze Stalą Rzeszów
- 1:0 (pd.) z Odrą Opole
- 4:3 z Zagłębiem Lubin
- 2:0 (pd.) z Piastem Gliwice
- 3:0 z Puszczą Niepołomice
Kibice Pogoni weszli na stadion Puszczy i obejrzeli półfinał...
