Jurek Owsiak w Kostrzynie
Przypomnijmy, że 4 marca Jurek Owsiak opublikował na swoim Facebooku film. Wynika z niego, że Jurek odwiedził Kostrzyn nad Odrą, a dokładniej pole, gdzie co roku odbywał się Woodstock, obecnie nazwany Pol'and'Rockiem.
- Kostrzyn nad Odrą - chcemy tutaj wrócić! To jest najpiękniejsze miejsce na świecie. Jesteśmy tutaj, dzisiaj rozmawialiśmy, aby w jakiejś formie być na kolejnym, najpiękniejszym miejscu na świecie. Gramy, gramy, gramy i chcemy grać, w środku lata, razem z Wami! - zapewniał organizator festiwalu.
Film został bardzo ciepło przyjęty przez internautów. Wielu z nich wyznało, że oczekują powrotu do normalności, by przyjechać do Kostrzyna nad Odrą na najpiękniejszy festiwal świata.
"Co ja bym dała, żeby w tym roku wrócić w normalnej formie na pole", "Taka dawka pozytywnej energii to to, czego nam potrzeba w tym szarym świecie!", "Czuć magiczną, najlepszą energię, jaką ma w sobie to miejsce. Tęsknię ogromnie... Urlop już zaplanowany, więc do zobaczenia" - pisali stęsknieni.
Tym bardziej byli zdziwieni, kiedy Jurek ogłosił, że w tym roku Pol'and'Rock odbędzie się nie w Lubuskiem, ale w województwie zachodniopomorskim...
WIDEO: PolAndRock Festiwal 2019 (Woodstock) w Kostrzynie nad Odrą
Pol'and'Rock (Woodstock) 2021
26 kwietnia w godzinach wieczornych w audycji Zaraz Będzie Ciemno w Antyradiu Jurek Owsiak ogłosił miejsce 27. Najpiękniejszego Festiwalu Świata Pol'and'Rock Festival, który tradycyjnie już odbędzie się pod koniec lipca (29-31.07), jednak nie w Lubuskiem, a na lotnisku Makowice-Płoty w województwie zachodniopomorskim.
- Koncepcja tego miejsca wiąże się głównie z zapewnieniem bezpieczeństwa dla wszystkich uczestników Festiwalu. Dzisiaj pandemia kreuje wszystkie warunki, na jakich możemy zorganizować jakąkolwiek imprezę - zaczynając od ślubu, kończąc na festiwalu. Przede wszystkim teren, na którym organizujemy nasz festiwal, musi być ogrodzony, a kiedy minie lockdown - dokładnie będziemy mogli określić liczbę jego uczestników - przekazał Jurek.
Płatne wejściówki na Pol'and'Rock Festival 2021
- Wszystkie osoby uczestniczące w festiwalu będą przez nas przetestowane, a w ramach wejściówki, która w tym roku będzie płatna - zapewnimy oprócz badań także między innymi komplet maseczek na trzy dni festiwalu, przygotowany teren na camping, płyny dezynfekujące na terenie festiwalu czy żetony do kabin prysznicowych - dodał Owsiak.
Jak dostać wejściówkę na 27. Pol'and'Rock Festival?
Priorytetem dla organizatorów będzie stworzenie wszystkich zabezpieczeń wymaganych przez przepisy. - Ograniczona liczba uczestników wymaga od nas zastosowania jak najbardziej sprawiedliwego dzielenia miejscami na festiwalu - na dzisiaj prosimy Was, żebyście zgłosili chęć udział w festiwalu https://jadena27pnr.gr8.com/, a my, konsultując się nawzajem, będziemy tworzyli sposób jak najbardziej sprawiedliwego podziału miejscówek - napisał na swoim Facebooku Jurek.
Pol'and'Rock w obiektywie Google Street View! Takich ujęć je...
Dlaczego nie Kostrzyn?
Owsiak zaapelował również do samych festiwalowiczów, by pomogli organizatorom stworzyć to wydarzenie:
- Wiemy, że nie zdołalibyśmy wydzielić takiego terenu w Kostrzynie nad Odrą, wybraliśmy więc najpiękniejsze miejsce i najbardziej spełniające wszystkie nasze wymagania. Pomóżcie nam, aby jego organizacja była wzorem dla innych, abyśmy mogli w ten sposób pokazać wszystkim tym, którzy pragną organizować festiwale pod każdą szerokością geograficzną, że mimo pandemii i trudnych warunków - możemy takie spotkania organizować, jeśli obie strony - my organizatorzy i Wy publiczność podejmiemy się takiego wyzwania i my wszyscy, przestrzegając zasad, spędzimy ze sobą kilka festiwalowych dni. (...)
Wspierajcie nas, bądźcie z nami, dodawajcie nam sił i wszyscy razem zorganizujmy ten nietypowy, ale tak bardzo nam potrzebny Festiwal Świata.
"To już nie to samo"
Niektórzy festiwalowicze nie kryli zdziwienia i... smutku.
"Nieeee! Bez tych zielonych, lekko dzikich, znanych mam dobrze terenów to już nie to samo. Brak słynnej górki ASP, wjazdu na teren autobusem, tłoku na dworcu, przekopanej ziemi, Acapulco... Jurek! Lepsza opcja to najpiękniejsza domówka - dla wszystkich, bez podziału, sprawiedliwa. Poczekamy, bo wiemy, że warto!"
"Jurek, ale to tak jednorazowo, prawda? Cieszę się, że festiwal w ogóle się odbędzie, ale nigdzie nie będzie tak jak w Kostrzynie, bo to tam jest ten kawałek naszej ziemi!", "Przecież bliżej było lotnisko w Babimoście lub Przylepie!", "Najgorsza wiadomość dnia, oby się nie przeciągnęło na kolejne lata" - pisali zawiedzeni.
Inni cieszyli się, że Pol'and'Rock 2021 w ogóle się odbędzie. "Cudowna wiadomość. Nie liczy się miejsce, tylko klimat i ludzie. Wyczekuję biletów", "Jurek, dawaj znać, co trzeba zrobić, to zrobimy to razem. Zadbamy, dojedziemy, będziemy bezpieczni. Daj nam instrukcje, tylko tyle".
Natomiast przeciwnicy festiwalu nie kryli zadowolenia: "I bardzo dobrze. Wreszcie będzie spokój", "Ale się ogromnie cieszę! Dość tego szaleństwa!" - pisali.
Marszałek Elżbieta Anna Polak o Pol'and'Rock 2021
Do sprawy odniosła się też stała bywalczyni festiwalu, marszałek województwa lubuskiego, Elżbieta Anna Polak:
- Mam nadzieję, że w przyszłym roku pandemia ustąpi i Jurek Owsiak obiecał mi, że do nas wróci, że w Lubuskim czuje się znakomicie, że będziemy tutaj grali, jak powtarza to co rok, do końca świata i o jeszcze jeden dzień dłużej. Ja oczywiście zawału nie dostałam, bo Jurek uprzedził mnie. Dobrze, że mnie uprzedził, bo mogło być źle. Serce boli bardzo. W tym roku, no cóż, będziemy promować Lubuskie Warte Zachodu w Zachodniopomorskim, u naszych sąsiadów. Myślę, że niestety festiwal jest kolejną ofiarą pandemii. Nie ma co dyskutować. Trzeba spełnić wymagania, obostrzenia, nie ma teraz nic ważniejszego, jak zdrowie i życie. Ale cieszę się bardzo, że Jurek Owsiak i Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy będą grali na świeżym powietrzu, bo jednak to jest zupełnie coś innego niż koncert w studio - mówi marszałek województwa i dodaje: - Musimy wygonić zarazę. A w przyszłym roku gramy w Lubuskim. I zapraszam nieustająco do Kostrzyna nad Odrą!
"Nie można mówić o przeniesieniu festiwalu"
A co na ten temat mówi burmistrz Kostrzyna nad Odrą, gdzie to najpiękniejszy festiwal świata odbywał się przez ostatnie 16 lat?
- Według mojej wiedzy to, co ma się odbyć na lotnisku w Płotach, ma niewiele wspólnego z festiwalem, który od 16 lat odbywał się w Kostrzynie nad Odrą. Nie można rozmawiać o festiwalu w warunkach pandemii, kiedy jest zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób. W warunkach smutnych, kiedy znamy statystyki związane z pandemią. Trudno mówić o festiwalu w kontekście czegoś radosnego, czegoś w rodzaju święta - mówi burmistrz Andrzej Kunt.
Czy festiwal jeszcze wróci do Kostrzyna nad Odrą?
- Nie mam zielonego pojęcia. Mam nadzieję, że po pandemii nadal będziemy w kontakcie z organizatorami Pol'and'Rocka. Jednak moim zdaniem nie można tu mówić o "przeniesieniu" festiwalu, bo jeszcze raz podkreślam, w obecnej sytuacji takiej imprezy masowej po prostu zrobić się nie da! To, co jest od 16 lat w Kostrzynie, to zupełnie co innego niż to, co ma być w Płotach - na terenie płaskim, z wejściówkami, z maskami na twarzach. Nie odbieramy tego, co będzie się działo w Płotach, jako przeniesienie festiwalu z Kostrzyna, tylko zorganizowanie czegoś dla ludzi w warunkach pandemii. Ten teren po prostu lepiej nadaje się do tego niż kostrzyńskie pola - tłumaczy włodarz Kostrzyna nad Odrą i dodaje, że miasto nigdy nie miało obiecywanego festiwalu na stałe.
- Jurek jest duszą poszukującą i jeśli uzna, że trzeba zmienić miejsce i formułę festiwalu dla dobra samej idei, to jest to zrozumiałe i będziemy to odbierali z pełnym zrozumieniem - dodał.
Filharmonia na przystanku Woodstock
Przypomnijmy, że również Filharmonia Gorzowska wielokrotnie pojawiała się na woodstockowej scenie. Czy w związku z tym, że wydarzenie odbędzie się poza naszym regionem, muzycy z województwa lubuskiego już nie zagrają na festiwalu?
- Bardzo miło wspominamy współpracą z panem Jurkiem Owsiakiem i jego ekipą. Za każdym razem udział w wydarzeniu był dla muzyków ogromnym przeżyciem i fantastycznym wydarzeniem. Występ na rockowej scenie przy tak licznej publiczności to coś niesamowitego. Jeśli takie zaproszenie w przyszłości się pojawi, to z pewnością je rozważymy i będziemy chcieli ponownie wziąć udział w festiwalu, niezależnie od tego, gdzie się odbędzie - powiedziała w rozmowie z nami Urszula Śliwińska, rzeczniczka prasowa Filharmonii Gorzowskiej.
Woodstock w Lubuskiem - tak było!
Przypomnijmy, że Woodstock w Lubuskiem odbywał się od... 1998 roku! Właśnie wtedy po raz pierwszy najpiękniejszy festiwal świata zawitał do Żar, gdzie odbywał się kolejno również w latach 1999, 2001, 2002 i 2003. Następnie przeniesiono go do Kostrzyna nad Odrą, gdzie od 2004 roku przez 16 lat na woodstockowych polach spotykali się ludzie z całego świata. Co roku relacjonowaliśmy dla Was najważniejsze wydarzenia z festiwalu na naszej stronie.
Tak uczestnicy Pol'and'Rock Festiwalu (Przystanku Woodstock)...
Warto wspomnieć, że to właśnie podczas 17. Przystanku Woodstock w Kostrzynie nad Odrą padł rekord frekwencji - koncertu największej gwiazdy The Prodigy wysłuchało 700 tys. osób! Kolejny taki rekord padł w 2018 roku podczas koncertu polskiej kapeli - Nocnego Kochanka. Na tym koncercie również bawiło się około 700 tys. festiwalowiczów.
NOCNY KOCHANEK ROZWALIŁ SYSTEM
Osoby z całego świata pokochały klimat dawnego Woodstocku, a teraźniejszego Pol'and'Rocka. Na 3-dniowym festiwalu nie brakowało sławnych ludzi, takich jak aktorzy, piosenkarze, blogerzy, a nawet politycy. W 2012 roku na Woodstocku pojawił się m.in. prezydent Bronisław Komorowski.
W tradycję festiwalu wpisali się również przebierańcy. Festiwalowicze wielokrotnie udowodnili, że wyobraźni im nie brakuje. Zresztą, zobaczcie sami:
Przebierańcy na Pol'and'Rock Festiwalu. Ci ludzie mają pełne...
WIDEO: Pol'and'Rock Festiwal 2020 (dawniej Przystanek Woodstock) został odwołany z powodu epidemii koronawirusa. Poinformował o tym Jurek Owsiak
