Policja pilnuje grobu na elbląskim cmentarzu Dębica. Powód jest wstrząsający!

Witold Chrzanowski
Na elbląskim Cmentarzu Komunalnym Dębica całą dobę stoi policyjny radiowóz. Funkcjonariusze pilnują jednego ze świeżo usypanych grobów. Powodem jest zawiadomienie o przestępstwie, zgłoszone policji przez byłego pracownika jednego z elbląskich zakładów pogrzebowych.

Elbląg. Zwłoki miały być okradane! Policja zajęła się sprawą

Były pracownik miał stwierdzić, że pochowany tam mężczyzna przed zasypaniem grobu został okradziony przez grabarza i zakopany w otwartej trumnie.

Jak nas poinformowano, policja przyjęła zawiadomienia o znieważaniu i okradaniu zwłok, zabezpieczyła dokumentację w zakładzie pogrzebowym i przeszukała mieszkania pracowników. Patrol przy grobie ma zapobiec próbie zacierania śladów.

Właściciel zakładu pogrzebowego twierdzi, że zarzuty są nieprawdziwe i naruszają dobro jego firmy oraz ją zniesławiają. Uważa, że to zemsta byłego pracownika za zwolnienie z pracy, co miało być spowodowane nienależytym wypełnianiem obowiązków.

"Jesteśmy firmą działającą od 30 lat i zawsze cieszyliśmy się dobrym uznaniem i renomą. Jakiekolwiek nieprawidłowości wśród naszych pracowników spotykały się z natychmiastową reakcją i kończyły się surowymi konsekwencjami. Zakład Pogrzebowy „Charon” na bieżąco czuwa nad standardami wykonywania pracy przez naszych pracowników tak, aby zachowana była godność osób zmarłych i poszanowane prawa ich rodziny i osób najbliższych" - czytamy w oświadczeniu.

ZOBACZ TEŻ: Wyłowili z Odry "martwą kobietę". Po kilkudziesięciu minutach... ożyła!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl