30-latkę bez stałego miejsca zamieszkania zatrzymali policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego z Sopotu, którzy już od pewnego czasu pracowali nad sprawami uszkodzenia mienia, do których doszło na terenie kurortu. Kobieta miała wynająć trzy mieszkania i przed opuszczeniem każdego z nich, zniszczyć jego wyposażenie.
- Z informacji zebranych przez śledczych wynikało, że sprawczyni w jednym z nich pomalowała m.in. podłogi, ściany i meble czarną farbą oraz pocięła tapicerkę na krzesłach. W kolejnym mieszkaniu zniszczyła kanapę i fotele. W trzecim mieszkaniu, które wynajmowała, poprzecinała ostrym narzędziem kanapę i łóżko, rozwaliła telewizor oraz pomalowała szminką ściany. Poszkodowani wycenili łącznie straty na ok. 8 tys. zł
– informuje asp. Lucyna Rekowska, rzecznik sopockiej policji.
Funkcjonariuszom udało się ustalić, gdzie znajduje się poszukiwana 30-latka i następnie zatrzymali ją w jednym z sopockich hoteli.
- Kobieta była zaskoczona widokiem policjantów. Została doprowadzona do sopockiej komendy i na podstawie zebranych dowodów usłyszała trzy zarzuty uszkodzenia mienia. Policjanci zabezpieczyli też od 30-latki na poczet przyszłej kary pieniądze w kwocie ok. 8 tys. zł – dodaje asp. Rekowska.
Przestępstwo uszkodzenia mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Strażacy uratowali psa uwięzionego pod podłogą. Wycięli fragment betonu i wyciągnęli zwierzę
POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:
