Policyjny pościg w Będzinie. Uciekinier rozbił auto, a potem zaatakował mundurowych gazem. Jaki był finał?

Te niecodzienne sceny rozegrały się na ulicach Będzina w poniedziałek 21 sierpnia. Po godzinie 14 patrol Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Będzinie chciał zatrzymać do kontroli kierowcę, który zasiadał za kierownicą toyoty avensis. Ten nie zareagował jednak na wezwania do zatrzymania się. Wcisnął pedał gazu i zaczął uciekać w kierunku dzielnicy Łagisza.

Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem. Nie udało mu się zmylić pościgu a tym bardziej uciec. Pędził tak szybko, że w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył osobówką w budynek przy ul. Pokoju w Sarnowie. Mężczyzna nie zamierzał się jednak dać złapać.

- Rzucił się pieszo do ucieczki, a kiedy policjanci ruszyli za nim użył wobec nich gazu. Ostatecznie 37-letni mężczyzna został zatrzymany – informuje st. aspirant Ewelina Jakubowska z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.

Na miejscu zjawiły się kolejne policyjne radiowozy, strażacy, a także zespół ratownictwa medycznego, który udzielił pomocy zaatakowanym gazem policjantom. Obecnie trwa ustalanie wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Nie wiadomo jeszcze, co kierowało 37-letnim mężczyznom, że podjął próbę ucieczki przed policyjnym patrolem.