Polscy skoczkowie po piątkowych mikstach przed szansą rehabilitacji w konkursie indywidualnym na "małym mamucie" w Willingen

Jacek Kmiecik
Opracowanie:
Obecny lider naszej kadry Paweł Wąsek w piągtkowym konkursie mikstów w Willingen skoczył słabiej od Aleksandra Zniszczoła
Obecny lider naszej kadry Paweł Wąsek w piągtkowym konkursie mikstów w Willingen skoczył słabiej od Aleksandra Zniszczoła EPA/PAP
Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny, Piotr Żyła i Dawid Kubacki oraz Anna Twardosz i Pola Bełtowska w sobotę wystąpią w kwalifikacjach zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich na Mühlenkopfschanze, zwanym "małym mamutem" (HS-235) w Willingen. Konkurs kobiet rozpoczął się w samo południe, a rywalizacja mężczyzn o godzinie 16.00.

W piątek na Muehlenkopfschanze odbył się konkurs mikstów. Wygrali Norwegowie przed Austriakami i Niemcami. Polacy spisali się poniżej oczekiwań i odpadli po pierwszej serii.

Biało-Czerwoni w składzie Pola Bełtowska, Aleksander Zniszczoł, Anna Twardosz i Paweł Wąsek zajęli dziewiąte miejsce, wyprzedzając jedynie Finlandię.

Austriak Daniel Tschofenig w konkursie mikstów skoczył 136 i 140 metrów. Był najlepszy w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej. Drugą notę uzyskał Słoweniec Anze Lanisek. Wśród tych zawodników można dopatrywać się faworytów sobotniego konkursu.

Liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata z dorobkiem 1146 pkt jest Tschofenig. Po piętach depcze mu go jego rodak Jan Hoerl, który traci 103 pkt. Najwyżej z Polaków na 13. miejscu sklasyfikowany jest Paweł Wąsek - 354 pkt.

Pierwszy zeszłoroczny konkurs Pucharu Świata w Willingen wygrał Norweg Johann Andre Forfang, któremu na podium towarzyszyli Japończyk Ryoyu Kobayashi oraz kolejny reprezentant Norwegii, Kristoffer Eriksen Sundal. Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem był wówczas ósmy Zniszczoł. W drugim konkursie zwyciężył reprezentant gospodarzy Andreas Wellinger, drugi był Kobayashi, a trzeci Szwajcar Gregor Deschwanden. Najmocniejszym z Biało-Czerwonych okazał się ponownie Zniszczoł, który powtórzył lokatę z poprzedniego dnia.

W sobotnim konkursie Twardosz po raz trzeci z rzędu awansowała do serii finałowej zawodów Pucharu Świata kobiet!

Polscy skoczkowie po piątkowych mikstach przed szansą rehabilitacji w konkursie indywidualnym na
screenshot Eurosport

Ostatnią Polką, która zaliczyła taką serię była w 2022 roku Kinga Rajda (4 konkursy w Top 30 z rzędu).

Twardosz ostatecznie zajęła 29. miejsce z łączną notą 113,6 pkt (108 m i 106,5 m), a Bełtowska (85 m) była najgorszą 36. zawodniczką sobotniego konkursu pań. Wygrała Norweżka Eirin Maria Kvandal, przed swoją rodaczką Anną Odine Stroem i Austriaczką Jacqueline Seifriedsberger.

Kvandal triumfowała notą 261,7 pkt po skokach na 137 m i 144,5 m. Norweżka odniosła drugie zwycięstwo w sezonie. Prowadząca po pierwszej serii Stroem osiągnęła 139 m i 137 m, tracąc do zwyciężczyni 15,9 pkt. Seifriedsberger uzyskała 137,5 m i 147 m - 236,6 pkt. Liderka Pucharu Świata Nika Prevc ze Słowenii była szósta.

W klasyfikacji generalnej Prevc ma 933 pkt. Drugie miejsce zajmuje Niemka Katharina Schmid - 872 pkt, a trzecia jest Kvandal - 686 pkt. Twardosz z dorobkiem 28 pkt plasuje się na 35. pozycji.(PAP)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl