Szef rządu zauważył, że polskie firmy farmaceutyczne chcą mieć swój udział w działaniach przeciwko koronawirusowi, w związku z czym konieczne jest zainwestowanie w budowę fabryk i linii produkcyjnych, dzięki którym mogłyby stworzyć polskie szczepionki antycovidowe.
Jak przyznawał Mateusz Morawiecki, to bardzo istotne, ponieważ szczepionki dotychczas sprowadzane z innych krajów powodują wiele problemów, w tym częste opóźnienia w dostawach.
Koronawirus - czy już go miałeś? Zobacz, jak można to sprawd...
Finansowanie budowy fabryk i linii produkcyjnych miałoby pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy, czyli programu odbudowy i tworzenia odporności społeczno-gospodarczej po kryzysie spowodowanym pandemią. Taki plan opracowywany jest w każdym z państw należących do Unii Europejskiej i umożliwia on korzystanie z Instrumentu Odbudowy i Zwiększenia Odporności, którego wartość wynosi łącznie 750 miliardów euro. Polska miałaby do dyspozycji ok. 58 miliardów euro.
Minister zdrowia: Na tę chwilę nie rekomenduję stosowania chińskiej szczepionki - zobacz wideo:
źródło: TVN24
W Polsce prace nad szczepionką prowadzone są w kilku miastach, w tym m. in. w Poznaniu. Prof. Andrzej Mackiewicz, poznański onkolog i immunolog wraz z zespołem z Centrum Biologii Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu już od początku pandemii zajmuje się tworzeniem szczepionki antycovidowej.
Szczepionka poznańskich naukowców opiera się na szczepionkach rakowych, które już wcześniej zostały przez nich stworzone. Poznański produkt różni się zatem od tych obecnie dostępnych na świecie.
- Oni wstrzykują pacjentowi kwas rybonukleinowy, na bazie którego powstają białka koronawirusa. Dopiero w mięśniu zaczyna się produkcja białka czy białek wirusa. Nie wiemy jednak, jak długo po podaniu takiej szczepionki organizm będzie odporny
– tłumaczył jeszcze w lipcu w rozmowie z "Głosem" prof. Mackiewicz.
Dodawał również, że po podaniu tej szczepionki w organizmie będzie dochodzić do tworzenia się przeciwciał blokujących wnikanie koronawirusa do komórek oraz indukcji innych mechanizmów, których nie generują pozostałe szczepionki.
Takie są możliwe skutki uboczne i działania niepożądane szcz...
Prototypy szczepionki poznańskich naukowców były gotowe już we wrześniu. Niestety, by sfinalizować cały proces powstania szczepionki zespół prof. Mackiewicza wciąż potrzebował jednego.
- Jest jeden główny czynnik - fundusze. Polski rząd chyba uznał, że nie warto robić polskich szczepionek, jak już kupimy niemieckie, brytyjskie czy amerykańskie – zwał, jak zwał. To, moim zdaniem, z wielu względów jest myśleniem złym. Inne kraje np. Kolumbia czy Brazylia są już teraz zainteresowane w uczestniczeniu w rozwoju naszej szczepionki, aby w przyszłości zastosować ją u swoich mieszkańców
- mówił we wrześniu w rozmowie z "Głosem" prof. Mackiewicz.
W związku z tym poznański naukowiec złożył do Ministerstwa Zdrowia wniosek o dofinansowanie prac jego zespołu. Niestety, na początku tego roku resort go odrzucił. Czy po słowach premiera Morawieckiego sytuacja zespołu prof. Mackiewicza się zmieni? Tego nie wiadomo. Onkolog ma rozmawiać z ministerstwem jeszcze w tym miesiącu.
Zobacz też:
Kto nie powinien szczepić się przeciw koronawirusowi? Te oso...
Te choroby umożliwiają szybsze otrzymanie szczepionki na COV...
