Polski punkt medyczny na Ukrainie zbombardowany przez Rosjan
Grupa Awangarda - polscy medycy na froncie przekazała informację o zbombardowaniu przez Rosjan punktu medycznego, w którym pracowali polscy medycy w piątek.
"W miejsce, gdzie od miesięcy przyjmowani byli ranni, gdzie znajdowały się zapasy leków i sprzętu medycznego oraz gdzie większość medyków spała, jadła i myła się, uderzyły drony kamikadze Shahed-136 irańskiej produkcji. Są ofiary śmiertelne wśród naszych przyjaciół - medyków, są ranni, wszystko spalone i zniszczone, również część naszych rzeczy" - możemy przeczytać na profilu Awangardy na Facebooku.
Jak przekazano, większość medyków straciła wszystkie swoje rzeczy, a wiele z nich służyło do ratowania życia.
"Większość medyków straciła wszystko. Przyjaciół, kamizelki balistyczne, hełmy, rzeczy osobiste, nawet majtki..." - napisano w poście zamieszczonym w mediach społecznościowych.
Polscy medycy cudem przeżyli rosyjski ostrzał
Jak przekazała na Twitterze fundacja Zakres, polscy medycy przeżyli ostrzał cudem. Udało się to tylko dlatego, "że pierwszy raz od roku, wrócili do Polski, pozostawiając kilkudniowe okno bez obecności żadnego członka rotacji na miejscu".
- Kilka dni temu otrzymaliśmy przeszywającą wiadomość - "nasz pokój, w którym spaliście... nie ma go, trafili centralnie w niego, gdybyśmy nie wyjechali kilkanaście godzin wcześniej to by nas nie było - możemy przeczytać na profilu fundacji Zakres.
Przekazano również, że podczas rosyjskiego ostrzału punktu zginęło pięciu ukraińskich medyków, którzy razem z polskimi medykami pracowali i razem ratowali życie żołnierzy.
lena