Sprawa odbudowy Pomnika Najświętszego Serca Pana Jezusa zwanego Pomnikiem Wdzięczności trwa już od kilku lat. Przewodniczący komitetu odbudowy, prof. Stanisław Mikołajczak mówi jednak, że postawienie pomnika będzie możliwe dopiero po zmianie prezydenta miasta. Jacek Jaśkowiak jest niechętny jego powstaniu.
Czytaj także: Pomnik Wdzięczności w Poznaniu powstanie dzięki zmianie przepisów przez PiS?
Odniósł się do tego dr Tadeusz Zysk, kandydat PiS na prezydenta Poznania i jednocześnie wiceprzewodniczący Społecznego Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności w Poznaniu.
- Pomysł został przedstawiony Radzie Miasta i zyskał jednomyślność. Był tylko jeden głos wstrzymujący się. Pod petycją skierowaną do prezydenta Poznania podpisało się 25 tysięcy osób. Na konto budowy pomnika wpłynęło ponad 300 tysięcy złotych. Bez zgody prezydenta Jacka Jaśkowiaka nie możemy jednak nic zrobić - mówi Tadeusz Zysk.
Zdaniem Tadeusza Zyska, pomnik mógłby powstać na przykład w 2025 roku.
- Myślę, że na powstanie pomnika przyjdzie prędzej, czy później czas. W 2025 roku mamy piękną rocznicę. Minie wtedy 1000 lat od koronacji koronacji Bolesława Chrobrego i Mieszka II, a tym samym powstania niezależnego królestwa polskiego - mówi kandydat na prezydenta Poznania.
Obecnie centralny element Pomnika Wdzięczności, czyli figura Jezusa Chrystusa, stoi pod kościołem św. Floriana, przy ulicy Kościelnej.
Zobacz też: Pomnik Wdzięczności: Figura Chrystusa wjedzie do Poznania
Króluj im Chryste. Kto chce, a kto nie przedwojennego pomnik...
Pomniki, które zniknęły z Poznania [ZDJĘCIA]