Porażka reprezentacji Polski w pierwszym meczu mistrzostw świata piłkarzy ręcznych. Nieudana druga połowa Biało-Czerwonych

Łukasz Konstanty
Wideo
od 7 lat
Od porażki rozpoczęła mistrzostwa świata w piłce ręcznej mężczyzn reprezentacja Polski. W pierwszym meczu rozegranym w duńskim Herning Biało-Czerwoni przegrali z Niemcami 28:35 (14:15). Kolejny mecz nasz zespół zagra w piątek, a przeciwnikiem będą Czesi.

Trudny rywal na na inaugurację turnieju

Niemcy to aktualny wicemistrz olimpijski, z którym Polacy w ostatnich latach kilkukrotnie mierzyli się na wielkich imprezach lub w ich kwalifikacjach. Wspomniana drużyna ogrywała Biało-Czerwonych podczas MŚ w 2015 roku, mistrzostw Europy w 2022 roku, dwukrotnie podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro (2016) i również dwa razy w kwalifikacjach ME (w 2019 r.). Jedynie przed czterema laty podczas mistrzostw świata padł remis.

- O Niemcach można powiedzieć tyle, że to klasa sama w sobie. To nacja, która w świecie piłki ręcznej jest doskonale znana z niesamowicie skutecznego szkolenia. Niemcy są bardzo silni w każdej kategorii wiekowej, dzięki czemu, kiedy następuje zmiana pokoleniowa i do pierwszej reprezentacji wchodzą nowi zawodnicy, mają już doświadczenie i jakość - charakteryzował pierwszego rywala przed turniejem zawodnik reprezentacji Polski, Kamil Syprzak (za zprp.pl).

Niezły początek Biało-Czerwonych

Polacy starcie z faworytem grupy rozpoczęli bez kompleksów i toczyli wyrównaną walkę z wicemistrzami olimpijskimi. Co prawda nasz zespół nie ustrzegł się prostych błędów (niewykorzystana sytuacja jeden na jeden, błąd zasłony czy przede wszystkim zbyt duża liczba zawodników na boisku), ale gorsze momenty w ofensywie niwelował dobrze spisujący się w bramce doświadczony Adam Morawski.

Martwić musiał jednak fakt, że już po dziewiętnastu minutach gry dwukrotnie na ławkę kar był odesłany Maciej Gębala, istniało więc zagrożenie, że 31-letni zawodnik może mieć problem z dokończeniem spotkania (ostatecznie dotrwał do końca). Nagana podopiecznym Marcina Lijewskiego należy się także za ostatnią akcję - brak skutecznego rzutu spowodował skuteczny kontratak Niemców w ostatnich sekundach i to oni na przerwę zeszli prowadząc 15:14.

Przestoje w ataku Biało-Czerwonych

Druga połowa rozpoczęła się od słabszej postawy ofensywnej naszej drużyny i dobrych ataków rywali, po których Polacy przegrywali 15:18. Kilka błędów niemieckich zawodników pozwoliła doprowadzić do wyrównania (21:21), chwilę później jednak Damian Przytuła został wykluczony na dwie minuty, a Biało-Czerwoni znów przestali trafiać do bramki (21:24). Naszym przekleństwem były niewykorzystane rzuty karne - trzech różnych wykonawców nie było w stanie rzucić bramki w aż czterech z rzędu stałych fragmentach gry. Niemoc przełamał dopiero Arkadiusz Moryto (23:25).

Kolejne minuty to znów słabsza postawa w ofensywie Polaków i skuteczne rzuty rywali. W drugiej części gry znacznie rzadziej dobrymi interwencjami popisywał się Morawski. Gdy na siedem minut przed końcem Niemcy uzyskali pięciobramkową przewagę (25:30) jasne stało się, że tylko cud może sprawić, iż nasz zespół nie przegra tego meczu. Takowy nie nastąpił, a spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 28:35.

Kolejne spotkanie Biało-Czerwoni rozegrają w piątek o godzinie 18.00. Rywalem będą Czesi, którzy w środę zremisowali ze Szwajcarią 17:17.

Mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych - 1. kolejka

Polska - Niemcy 28:35 (14:15)

Polska: Morawski, Jastrzębski - Pietrasik 7, Syprzak 6, Jędraszczyk 4, Czapliński 2, Moryto 2, Olejniczak 2, Wojdan 2, Czuwara 1, Marciniak 1, Gębala 1, Paterek, Przytuła, Rogulski, Adamski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Polak został już skreślony? Media: Nie zostanie zabrany na turniej

Polak został już skreślony? Media: Nie zostanie zabrany na turniej

Ruszyła giełda nazwisk. Na liście wybitne postacie naszego świata sportu. Pałac czeka

TYLKO U NAS
Ruszyła giełda nazwisk. Na liście wybitne postacie naszego świata sportu. Pałac czeka

Wróć na i.pl Portal i.pl